lodowisko dach

i

Autor: POSiR Sztuczne Lodowisko Przemyśl/Facebook

Zawalił się dach przemyskiego lodowiska!

2021-02-08 10:58

Nie za długo mieszkańcy Przemyśla cieszyli się otwartym w sobotę sztucznym lodowiskiem przy ul. Sanockiej w Przemyślu. Dziś w nocy z powodu obfitych opadów śniegu zawalił się jego dach.

Na szczęście wszystko wydarzyło się w nocy, kiedy lodowisko było zamknięte i nikogo na terenie obiektu nie było. Zadaszenie lodowiska nie wytrzymało naporu dość dużej ilości śniegu i uszkodzona została szczytowa część dachu.

- W nocy z niedzieli na poniedziałek mimo ciągłego monitorowania, a także odśnieżania dachu lodowiska uszkodzeniu uległa część szczytowa dachu. W tej chwili czekamy na przyjazd firmy, która wypożycza nam konstrukcję zadaszenia w celu oceny szkód, a także ponownemu postawieniu bezpiecznej konstrukcji. - powiedziała Greta Ostrowska, dyrektor Przemyskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Przemyskie lodowisko na czas usunięcia awarii zostanie na razie zamknięte.

Jak informuje dyrektor ośrodka: po usunięciu usterek i upewnieniu się, że mieszkańcy naszego regionu mogą bezpiecznie korzystać z obiektu, znów będzie można wrócić na lód.

To nie koniec opadów śniegu w Przemyślu

Kolejna doba upłynie nam w Przemyślu i na terenie reszty Podkarpacia pod znakiem opadów śniegu. Niestety jak informują IMGW, nie braknie też opadów lodowego deszczu zamarzającego w bardzo niebezpieczną gołoledź.

W ciągu dnia w niektórych miejscach naszego regionu opady doprowadzą do przyrostu pokrywy śnieżnej nawet do 15 cm!

„ W ciągu dnia strefa opadów mieszanych (w większości śniegu), doprowadzająca do przyrostów pokrywy śnieżnej w wysokości 5-15 cm, będzie przemieszczać się z południa na północ, w kierunku głębi regionów północnych oraz województw północno - wschodnich". - informuje na swoim fanpagu Grzegorz Zawiślak - Polish Storm Chaser.

Ogromne opady śniegu w Przemyślu
Posłuchaj, na czym polega krioterapia ginekologiczna i kiedy się ją stosuje. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
Sonda
Gdyby kózka nie skakała...