Uchodźcy wracają na Ukrainę. W Przemyślu około dwustu osób wsiada do każdego pociągu

i

Autor: Archiwum

Symboliczne zdjęcie z dworca w Przemyślu. Polskie mamy pomagają Ukrainkom

2022-03-07 10:46

Symboliczne zdjęcie z przemyskiego dworca zostało udostępnione na Twitterze. Zdjęcie, które jest rozpowszechniane w sieci porusza. - Polskie mamy zostawiły na dworcu swoje wózki dla kobiet z Ukrainy i ich dzieci – czytamy w jednym z wielu wpisów na ten temat. Podobny gest zauważono również w Warszawie i Krakowie.

Jeszcze 24 lutego w pierwszych godzinach wojny na polsko-ukraińskiej granicy było spokojnie. Wieczorem dotarli do niej pierwsi uchodźcy, którzy uciekali przed bombami i rosyjską agresją. Wówczas na granicę pojechali też Polacy, którzy chcieli pomagać. Od 24 lutego przez polsko-ukraińską granice przeszło już ponad milion osób. Są to w dużej mierze kobiety z dziećmi, ponieważ mężczyźni od 18. do 60. roku życia nie mogą opuszczać Ukrainy. Poruszające zdjęcie pozostawionych wózków dziecięcych na przemyskiej stacji to również symbol, tego jak Polacy przez 12 dni robią wszystko, by pomóc uchodźcom.

Symboliczne zdjęcie z dworca w Przemyślu. Wózki dla mam z Ukrainy

W Przemyślu, który jest pierwszym przystankiem, dla uchodźców, przekraczających granicę na Podkarpaciu, znajduje się obecnie tysiące osób. To najczęściej starsze osoby, kobiety i matki z dziećmi. Wielu z nich dostaje się do Polski pociągami. I właśnie na przemyskiej stacji, Polskie mamy zdecydowały się zostawić wózki dziecięce. To zdjęcie obiegło już świat i spotkało się w wielkim uznaniem.

Wózki dziecięce nie tylko w Przemyślu

Na podobną akcję zdecydowano się w Warszawie. Tam na Dworcu Wschodnim w Warszawie przy wyjściu ze stacji również czekają wózki dziecięce.

W Krakowie również mamy podzieliły się wózkami. - Kochani, ponad 100 wózków, 50 fotelików, 30 łóżeczek i inne akcesoria znalazły swoich nowych małych właścicieli – czytamy na facebookowym profilu Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krakowie.

Czy warto pomagać? (Ukraina)