Starsi mieszkańcy Podkarpacia mówią, że jest tak jak kiedyś. Zima w tym roku była prawdziwa, dzieci w końcu na żywo przekonały się co to kuligi i szaleństwa na śniegu.
Niektórzy może nie potrafili odnaleźć się w zimowej rzeczywistości i wszczynali awantury o odśnieżanie, zwłaszcza w Przemyślu, ale i to minęło, śniegi stopniały, więc pora na wiosnę. Ta jednak poszła tym samym torem co zima i przypomniała nam staropolskie przysłowia o marcu, w którym jak w garncu mieszały się opady śniegu, deszczu i promienie słoneczne, a kwiecień plecień poprzeplatał nam na początku miesiąca trochę zimy i trochę lata.
A my… nadal z niecierpliwością przebieramy nóżkami w oczekiwaniu na gorętsze dni. Póki co sprawdziliśmy: jest już na pewno! Wiosna przyszła, a nigdzie lepiej jej nie widać jak w podprzemyskim Arboretum w Bolestraszycach.
Zobaczcie naszą galerię!
Polecany artykuł:
Dlaczego warto odwiedzić Arboretum w Bolestraszycach?
Dla walorów zdrowotnych (świeże powietrze) i duchowych (cisza i obezwładniające piękno przyrody). Warto również wiedzieć, że mamy tu walory edukacyjne. Arboretum to cenny zabytek przyrody i kultury Małopolski. Park tworzą ginące i chronione gatunki kwiatów, krzewów drzew i roślinności, której nie zobaczycie nigdzie indziej. Jest tu również ogród sensoryczny, dla osób niewidomych.
Przy odrobinie szczęścia i poszanowaniu przyrody spotkacie żółwia błotnego, będziecie świadkiem figli kolorowych i dużych ryb, mieszkańców stawu, usłyszycie koncert żab i niezliczonych gatunków ptaków, zamieszkujących korony drzew. Rozbawią was pracowite wiewiórki i zachwycą swą urodą pawie.
W parku Arboretum w Bolestraszycach znajduje się dwór w którym w XIX wieku mieszkał i tworzył znakomity malarz Piotr Michałowski, a w Muzeum Przyrodniczym, prezentowane są wystawy ornitologiczne, fotograficzne, wystawy motyli nocnych i inne.
Obecnie obejrzycie też wystawę autorstwa Doroty Skubisz pt. „Nie-rzeczywistość”.