Skandal na meczu Djurgardens - Lech Poznań. Polscy dziennikarze zostali zaatakowani!

i

Autor: MB/ TT Kuba Treć Skandal na meczu Djurgardens - Lech Poznań. Polscy dziennikarze zostali zaatakowani!

Skandal na meczu Djurgardens - Lech Poznań. Polscy dziennikarze zostali zaatakowani!

2023-03-17 10:34

Dantejskie sceny na meczu Djurgardens IF - Lech Poznań. Wielu kibiców gospodarzy nie mogło pogodzić się z porażką swojego zespołu. Oberwało się polskim dziennikarzom, którzy byli na trybunie prasowej w Sztokholmie.

Lech Poznań w ćwierćfinale LKE

Lech Poznań pokonał na wyjeździe Djurgardens IF 3:0 i zapewnił sobie awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. Porażka mocno zabolała szwedzkich kibiców, którzy już w trakcie meczu agresywnie zachowywali się wobec polskich dziennikarzy, których na Tele2 Arena było całkiem sporo.

Polscy dziennikarze zaatakowali w Sztokholmie

- VIPy mocno utrudniały nam pracę, wylali na nas (dosłownie) swoją frustrację. Nigdy nie pracowałem przy meczu w takich warunkach, laptop zalany piwem... - napisał dziennikarz "Przeglądu Sportowego", Jakub Treć.

Najsmutniejsze jest to, że nad sektorem prasowym znajdowała się trybuna VIP-ów. To właśnie z ich strony doszło do ataku. Wielu z nich było pod wpływem alkoholu i rzucali w polskich dziennikarzy m.in. chipsami.

- Po kilku próbach, jako dziennikarze zaczęliśmy im zwracać uwagę, prosząc o utrzymanie nerwów i pozwolenie na kontynuowanie pracy. To nie pomogło, a wręcz jeszcze bardziej ich rozochociło. W kierunku naszym i innych polskich dziennikarzy frunęły kolejne porcje chipsów. Sytuacja robiła się coraz bardziej napięta, zwłaszcza że w międzyczasie Lech objął prowadzenie - informują dziennikarze Przeglądu Sportowego.

Na stadionie interweniowały służby porządkowe, ale nie udało się uspokoić pijanych i wściekłych fanów Djurgardens. Jak informuje "Przegląd Sportowy", przypadkiem oberwali także miejscowi dziennikarze, którym było po prostu wstyd za zachowanie swoich kibiców.

Sonda
Czy Lecha Poznań stać na wygranie Ligi Konferencji Europy?
Robert Podoliński komentuje mecz Lecha Poznań z Djurgardens