Wstrzymano przyjęcia planowe i ostre na oddziale chirurgii w szpitalu przy ul. Krysiewicza

i

Autor: pixabay.com - zdjęcie ilustracyjne Wstrzymano przyjęcia planowe i ostre na oddziale chirurgii w szpitalu przy ul. Krysiewicza

RASIZMU w szpitalu dziecięcym przy Krysiewicza NIE BYŁO! Jest OŚWIADCZENIE dyrekcji!

2021-02-11 17:32

Już jakiś czas temu informowaliśmy Was o sytuacji, która miała miejsce w szpitalu dziecięcym przy ulicy Krysiewicza w Poznaniu. Pełniąca dyżur lekarka miała obrazić czarnoskórą rodzinę. Po wewnętrznej kontroli dyrekcja szpitala wydała oświadczenie w tej sprawie.

Na początku lutego informowaliśmy Was o tym, że jest oficjalna skarga na lekarkę ze szpitala dziecięcego przy Krysiewicza, która podczas dyżuru miała nazwać czarnoskórą rodzinę "czarnuchami", odseparować ich od innych pacjentów w osobnej poczekalni, a po wizycie - wietrzyć po nich gabinet. O zdarzeniu szpital poinformowała mama małych pacjentów, która była jego świadkiem i która sprawę nagłośniła w mediach społecznościowych.

Jak uratować się z lodowej przerębli - pokazują szczecińscy policjanci i ratownicy WOPR

Po kilkunastu dniach szpital opublikował oświadczenie, z którego wynika, że medialne doniesienia były nieprawdziwe. Oto pełna treść oświadczenia dyrekcji Specjalistycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Poznaniu: 

QUIZ. Możesz być w szoku, że ludzie TO UPRAWIAJĄ! Zmierzysz się z pytaniami o TE dyscypliny sportu?

Pytanie 1 z 15
Hokej. Jak się okazuję w tę dyscyplinę można grać nie tylko na lodzie czy trawie, ale również na… dnie basenu! Jak długo trwa taki mecz?

W związku z doniesieniami medialnymi o rzekomym rasistowskim zachowaniu personelu medycznego Specjalistycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Poznaniu informujemy, że doniesienia te są nieprawdziwe.

W toku postępowania wyjaśniającego ustalono, że zarówno proces leczenia pacjentów jak i zachowanie personelu były prawidłowe.

Wobec lekarza, wskazanego przez rodzica z imienia i nazwiska,  sformułowano dziesiątki krzywdzących publikacji, a w komentarzach internautów pojawiły się obraźliwe określenia. Do Szpitala zaczęły również trafiać groźby wobec wskazanego lekarza.

Skierowane pod adresem Szpitala pomówienia wynikały z niewiedzy formułującej je osoby co do tego, że Szpital działa w szczególnym reżimie sanitarnym w związku z pandemią koronawirusa.

Niezadowoleni z leczenia pacjenci mają pełne prawo kierować skargi do Szpitala. Nie do zaakceptowania jest jednak szkalowanie personelu.

W związku z powyższym Szpital informuje, że podejmie wszelkie dopuszczone prawem działania dla ochrony swego dobrego imienia a w szczególności dobrego imienia jego Personelu Medycznego.