TRAGEDIA

Pochowano rodzinę, która zginęła w Zalasewie. Po pół roku odebrano ciała

2023-06-03 14:12

Ponad sześć miesięcy trwało oczekiwanie na wyniki sekcji zwłok czteroosobowej rodziny, która zginęła w tragicznych okolicznościach w podpoznańskim Zalasewie. Ciała zwęglone na skutek pożaru dopiero niedawno trafiły do bliskich. Nie wiadomo gdzie zostały pochowane.

Tą tragedią żyła cała Polska

Dramatyczne sceny rozegrały się w nocy z 10 na 11 października 2022 roku. To właśnie wtedy strażacy otrzymali informację o pożarze domu jednorodzinnego w podpoznańskim Zalasewie. Przybyli na miejsce funkcjonariusze odnaleźli cztery zwęglone ciała. Jak się okazało to małżeństwo: kobieta w wieku 55 lat, mężczyzna w wieku 61 lat oraz dwójka dzieci: 9-letni chłopiec i 14-letnia dziewczynka.

W toku śledztwa ustalono, że zarówno matka jak i dzieci zostali zabici przy użyciu tępego narzędzia. Z kolei mężczyzna zmarł na skutek uduszenia - w chwili znalezienia go miał na głowie worek, ale żadnych śladów wskazujących na to, ze został skrępowany.

Jak wskazują śledczy, przyczyną pożaru było podpalenie. Dlaczego doszło do tego dramatu? Okoliczności nie są do końca jasne, ale jedna z hipotez mówi o rozszerzonym samobójstwie.

Po sekcji zwłok ciała zostały odebrane

Ponad pół roku trwało oczekiwanie na uzyskanie szczegółowych wyników sekcji zwłok. Dopiero po tym czasie zmarłe tragicznie osoby mogły zostać pochowane.

Pochówkiem zajął się mieszkający w Niemczech brat 55-latki. Nie wiadomo, gdzie spoczęły ciała.

Sonda
Wiesz co robić w przypadku pożaru?
Pożar przy ulicy Litewskiej w Rzeszowie