Piła. Ukradł...plac zabaw. Mężczyzna sam zgłosił się na policję. Jego tłumaczenie zszokowało policjantów

Piła. Mężczyzna ukradł plac zabaw

We wtorek na grupie Spotted: Piła i okolice w mediach społecznościowych pojawił się post zawiadamiający o kradzieży placu zabaw. Konstrukcja stała na terenie przedszkola przy ul. Sikorskiego. - Plac był zdemontowany z Podchorążych i przygotowany do montażu na Sikorskiego. Kradzież nastąpiła z 5.06 od 17 do 6.06 do 8 rano. Całość była spięta w pryzmę przy przedszkolu - napisano w poście, dodając, że złodziej musiał skorzystać z busa lub przyczepki.

Ukradł plac zabaw. Złodziej sam zgłosił się na policję

Media społecznościowe mają wielką moc. Apel na Facebooku szybko okazał się skuteczny. Kolejnego dnia plac zabaw został odnaleziony. Jak informuje portal pilaonline.pl, pilanie odnaleźli zaginioną konstrukcję na jednym z ogródków działkowych. Plac zabaw został zwrócony przedszkolu.

Co ciekawe, złodziej sam zgłosił się na policję. Mężczyzna utrzymywał, że był przekonany, że wszystkie elementy były przeznaczone do utylizacji. Policjanci nie uwierzyli jednak w takie tłumaczenie i postawili mu zarzut kradzieży. Złodziej nie przyznaje się do winy. - Pomysłowość złodziei nie ma granic. Bezczelność również - podsumowano na Spotted: Piła i okolice.