Mundial 2022: Komentarze mieszkańców Poznania po zremisowanym meczu Polska-Meksyk

Reprezentacja Polski w piłce nożnej podczas swojego pierwszego spotkaniu na Mistrzostwach Świata w Katarze bezbramkowo zremisowała z Meksykiem. Przed meczem, w trakcie przerwy, oraz po spotkaniu postanowiliśmy zapytać kibiców z Poznania o komentarz, w jednym z poznańskich pubów, w których można oglądać mundialowe mecze.

Nadzieje przed meczem

Tuż przed meczem zapytaliśmy kibiców zgromadzonych w jednej ze stref kibica zorganizowanych w pubie Agawa. W obstawianiu powtarzały się często wyniki: 1:1, 1:0, 2:1 dla Polski. Jeden z obstawiających trafił wynik 0:0.

Pierwsza połowa - "Żenada!"

"Pierwsze 20-25 minut wyrównane, nawet z naszą lekką przewagą, później ostatnie 15 minut to na pewno Meksyk nas przygniótł później. Strona, gdzie jest Zalewski, Bereszyński, chodzą normalnie... Z naszą lewą i prawą stroną, to jest normalnie... Zmieniłbym Zalewskiego i zagrałbym typowe 4-4-2 z Zielińskim cofniętym." - mówił nam Piotr tuż po zakończeniu 1. połowy. Inny kibic skwitował 1. połowę krótkim stwierdzeniem: Żenada. Inny kibic stwierdził, że "emocji nie było praktycznie żadnych" po pierwszej części spotkania.

"Przegrany remis"

Po zakończeniu meczu nie udało się uniknąć komentarzy nieudanego rzutu karnego w wykonaniu naszego najlepszego napastnika - Roberta Lewandowskiego. Kibice tak to komentowali: Oprócz Lewandowskiego - wszystko okej, czy "To był mecz na remis". "Jestem zawiedziony, spodziewaliśmy się czegoś lepszego, nikt nie ma pretensji do Roberta (...) mam nadzieję, że z Arabią Saudyjską pokażemy ducha walki i, że mecz z Argentyną, za tydzień będzie meczem o wszystko." - tak mecz skomentował Adrian. Maks twiedzi, że "nie potrafią podać czterech podań w trakcie meczu, prostych.", "Lewandowski zamiast strzelać tak, jak zawsze, to wymyślił coś nowego, to był przegrany remis, oddaliśmy 2 strzały na bramkę, a Meksykanie 7-8 strzałów, Szczęsny najlepszym zawodnikiem meczu". A tak mecz skomentował Piotr, znany już nam z komentarza po 1. połowie:

"Przede wszystkim skrzydła nie istniała kompletnie, drugiej linii praktycznie nie było. Obrona w 100%, w 1. połowie lekkie błędy Bereszyńskiego, ale to było z winy Zalewskiego, także obrona poprawnie, bramkarz tak samo, o Lewandowskim się nie będę wypowiadał, bo podań praktycznie nie miał, to było praktycznie to jedno podanie, w którym był sfaulowany i było trzeba wykorzystać "jedenastkę", to była jedna jedyna nasza sytuacja i taką sytuację należy wykorzystać. Tak się przegrywa, albo remisuje mecze."

Kiedy gramy dalej?

Kolejnym meczem będzie spotkanie z reprezentacją Arabii Saudyjskiej, która w swoim pierwszym meczu pokonała sensacyjnie Argentynę 2:1, mecz ten do zobaczenia w sobotę, 26 listopada o 14:00. Trzecim meczem będzie mecz z Argentyną, który będzie w przyszłą środę, 30 listopada o 20:00.

Sonda
Czy Polacy wyjdą z grupy na Mundialu w Katarze?