Policja

i

Autor: Radio ESKA

Policja

Interwencja policjantów z Wągrowca. Rodzinie zastępczej odebrano 12 dzieci

W środę 25 maja, 12 dzieci w wieku od około 2 do 14 lat z rodziny zastępczej trafiło do szpitala po tym, jak nauczyciel w przedszkolu zauważył ślady przemocy fizycznej na ciele dwójki dzieci. Prowadzący rodzinę zastępczą zostali zatrzymani przez policję.

Nauczyciel z przedszkola powiadomił o sytuacji odpowiednie służby. Dwójka zabranych 4-latków miała obrażenia typu siniaki na twarzy, przy uchu oraz na pośladkach.

- Wczoraj policjanci interweniowali w związku ze zgłoszeniem, które wpłynęło do nas z przedszkola, do którego uczęszczała dwójka czteroletnich dzieci. Nauczyciele zauważyli ślady na ciele, świadczące o tym, że wobec dzieci mogła być stosowana przemoc - mówi nam mł. asp. Dominik Zieliński.

- Policjanci, którzy interweniowali w porozumieniu z pracownikiem socjalnym i Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, postanowili skierować dzieci na oddział dziecięcy do wągrowieckiego szpitala. W związku z dalszymi ustaleniami, osoby sprawujące nad dziećmi opiekę, zostały zatrzymane. Więcej informacji będzie udzielać wągrowiecka prokuratura – dodaje mł. asp. Dominik Zieliński, z wągrowieckiej policji.

Sprawa zaczęła się od zgłoszenia, która wpłynęło po tym, jak nauczyciel w przedszkolu zauważył obrażenia na ciele dwójki czteroletnich dzieci. Jak się okazało w domu zastępczym przebywało 12 dzieci, które także były poszkodowane.

12 dzieci z rodziny zastępczej trafiło do szpitala

12 dzieci w wieku od około 2 do 14 lat z rodziny zastępczej trafiło do szpitala po tym, jak nauczyciel w przedszkolu zauważył ślady przemocy fizycznej na ciele dwójki dzieci. Prowadzący rodzinę zastępczą zostali zatrzymani przez policję.

Dr Przemysław Bury powiedział PAP w czwartek, że dzieci, poza dwójką czterolatków, jeszcze w środę opuściły szpital.

- Czterolatki, chłopczyk i dziewczynka, zostały jeszcze u nas na obserwacji. Te dzieci mają wyraźne ślady przemocy fizycznej na ciele. Pozostałe dzieci też miały tego typu obrażenia, natomiast nie wymagały pobytu w szpitalu - powiedział.

Maltretowane dzieci w rodzinie zastępczej z Łęgowa

Rzecznik wojewody wielkopolskiego Jarosław Władczyk poinformował, że w środę (24 maja) 12 dzieci z rodziny zastępczej w Łęgowie w pow. wągrowieckim trafiło na obdukcję do szpitala ze śladami przemocy fizycznej. - Dzieci były bite i maltretowane. Wszystkie wymagały przewozu do szpitala. Na miejscu była prokuratura i policja – podał w czwartek rzecznik.

Dzieci z rodziny zastępczej z Łęgowa trafią do innych rodzin.