Próbował ukraść alkohol, grozi mu nawet kilka lat za kratkami! Kłamstwo ma krótkie nogi

Próbował ukraść alkohol, grozi mu nawet kilka lat za kratkami. Pewien kreatywny płocczanin wpadł na pomysł jak zapłacić mniej za trunek z wyższej półki. Jak się jednak okazało kłamstwo ma krótkie nogi
Jak poinformowała Komenda Miejska Policji w Płocku, noc w policyjnym areszcie spędził 34-letni płocczanin, który wczoraj w supermarkecie dokonał oszustwa. Mężczyzna do pudełka z kodem kreskowym po szampanie, włożył butelkę z innym trunkiem. Wszystko po to, aby za towar zapłacić sześciokrotnie mniejszą kwotę. Za ten chytry plan, grozi mu teraz kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności
"Ustalenia na miejscu interwencji wskazywały, że podejrzany mężczyzna do pudełka z kodem kreskowym po szampanie wartym kilkadziesiąt złotych, włożył butelkę alkoholu wartego sześć razy więcej. 34 - latek musiał sporo się pofatygować ponieważ droższy z alkoholi zabezpieczony był odpowiednim klipsem. Ale kreatywny płocczanin bez problemu poradził sobie z tym zabezpieczeniem. Usunął klips, wyjął szampana a w zamian włożył butelkę drogiego trunku i udał się do kasy. Dzięki wymianie butelek zapłaciłby kwotę sześciokrotnie mniejszą jednak ten chytry plan, został zauważony przez kasjerkę i pracownika ochrony"
Jak informuje dalej KMP, podejrzany o oszustwo 34-latek został zatrzymany przez mundurowych i noc spędził w policyjnym areszcie. W płockiej komendzie usłyszy zarzut oszustwa, za który grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności