Funkcjonariusze uratowali nastolatka, który chciał skoczyć z wieży telekomunikacyjnej i kobietę, która zadzwoniła do komisariatu i powiedziała, że chce sobie odebrać życie. Najpierw interweniowali policjanci, do których zatelefonowała roztrzęsiona mieszkanka Kaczor. Kobieta powiedziała, że ma problemy osobiste i wychodzi z domu, by popełnić samobójstwo.
Policjant przez kilka minut umiejętnie prowadził rozmowę z desperatką, dzięki czemu nie opuściła ona swojego miejsca zamieszkania. W tym czasie dzielnicowy powiadomił policjantów z lokalnego posterunku, którzy pilnie udali się pomóc kobiecie. Kiedy na miejsce dotarł lokalny patrol, mieszkanka gminy w dalszym ciągu prowadziła rozmowę z dzielnicowym.
Mówi rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pile mł. asp. Jędrzej Panglisz.
Pomoc mundurowych nadeszła w porę i kobieta trafiła pod opiekę lekarzy.
Udało się też zapobiec śmierci 16-latka, który zamierzał skoczyć z wieży telekomunikacyjnej. Chłopak w nocy wszedł na szczyt, a kiedy na miejsce dotarli funkcjonariusze nie reagował na ich słowa. Mundurowi nie przestawali jednak mówić i w końcu nawiązał z nimi rozmowę, a potem w asyście policjanta zszedł z wieży. 16-latek był pod wpływem alkoholu, w organizmie miał ponad promil. Chłopak trafił pod opiekę rodziców, a o całej sytuacji powiadomiony został sąd rodzinny.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na online@grupazpr.pl
