![Pobiegli (nie tylko) po złoto. Za nami 58. CROSS OSTRZESZOWSKI [ZDJĘCIA]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-QN1E-qxwr-mqvR_pobiegane-za-nami-58-cross-ostrzeszowski-300x250.jpg)
Trudna sytuacja adopcyjna w Domu Dziecka w Ostrzeszowie i jego filii w Książenicach.
Od 6 lat nie było tam żadnej adopcji.
Od kilku lat - zgodnie z nowelizacją prawa - w domach dziecka mogą być tylko dzieci od 10 roku życia. Młodsze przebywają w tzw. pieczy zastępczej.Jak pokazuje doświadczenia i statystyki - starsze dzieci szanse na adopcje mają małe, bo 10 lat wzwyż - to bardzo często, niestety wiek, w którym niełatwo już znaleźć kochającą drugą rodzinę.
Ostatnią adopcją z naszego domu, gdzie dziecko miało uregulowaną sytuację prawną, to było 6 lat temu, albo i więcej. To naprawdę bardzo, bardzo dawno temu. Dzieci mają uregulowane sytuacje prawne, ale te regulacje przychodzą tak późno, że niestety te nasze dzieciaki, mają już bardzo małe szanse, by ,,gdzieś pójść''. Wtedy to była adopcja dziesięciolatki. To była bardzo wyjątkowa sytuacja i bardzo wyjątkowa dziewczynka. Ona wcześniej odrzuciła kilka rodzin mówiąc, że po prostu nie chce tam być, a tutaj - między nią, a tą rodziną od razu pojawiło się takie flow - mówi Iwona Suchorska - Kurzawa, Dyrektor Domu Dziecka w Ostrzeszowie.
Podopieczny może mieszkać w domu dziecka do 25. roku życia - pod warunkiem, że kontynuuje naukę.
Obecnie ostrzeszowski dom dziecka jest podzielony na dwie placówki - w Ostrzeszowie właśnie i w Książenicach. W każdej z nich jest 14 wychowanków.
W całej Polsce w domach dziecka i w rodzinach zastępczych jest ponad 70 tysięcy dzieci i młodzieży.
