Ubiegły rok był dużo lepszy dla ostrzeszowskiego muzeum niż rok 2021.
I choć początkowo obowiązywały obostrzenia pandemiczne, wystawy czasowe i stałe odwiedziło blisko 6000 osób, z czego większość to grupy młodzieży i wycieczki zorganizowane. Nawet z bardzo odległych miejsc.
Bardzo dawno nie mieliśmy wycieczek z tak daleka. Mieliśmy grupy emerytów z okolic Olsztyna, Białegostoku, którzy w ramach zwiedzania Wielkopolski wybrali się właśnie do nas. To bardzo nobilitujące, że ludzie z całej Polski przyjeżdżają, by zobaczyć południe Wielkopolski i m.in. właśnie nasze muzeum oraz wieżę zamkową - mówi Mirosława Rzepecka, dyrektor ostrzeszowskiego muzeum.
W ubiegłym roku zorganizowano łącznie 8 wystaw czasowych. Pierwszą z nich o kamieniach mikorzyńskich - jeszcze w pandemicznym zamieszaniu - można było zobaczyć tylko online.
To wystawa współorganizowana z Muzeum Archeologicznym w Poznaniu. Były to plansze, z których można było się dowiedzieć, np. co to jest Skarb z Siedlikowa. Szkoda, że jeszcze wtedy nie można było normalnie zwiedzać, bo całkiem inny jest ten kontakt z ,,żywym'' eksponatem, ale ,,sprzedaliśmy'' tę wystawę internetowo. Odnotowała ona ponad 4000 odsłon, czyli to, co robimy nie zostało zapomniane, tylko zwróciło uwagę i zainteresowało innych - dodaje Mirosława Rzepecka.
Muzeum to jednak nie tylko wystawy. To także szereg imprez i innych atrakcji.
W ubiegłym oku na przykład mogliśmy podziwiać częściowe zaćmienie słońca zorganizowane we współpracy z parzynowskim Obserwatorium Astronomicznym.
Po raz pierwszy we współpracy z CWiNT w Parzynowie i z panem Piotrem Duczmalem mogliśmy oglądać astronomiczne zjawisko - częściowe zaćmienie słońca. To była niezła gratka - piękny dzień, który nie zapowiadał się, że będzie słoneczny, ale chmury rozstąpiły się specjalnie dla nas i na trzech teleskopach można było oglądać to zjawisko z komentarzem na żywo - mówi Mirosława Rzepecka.
Ubiegły rok zakończono wystawą czasową ZWIERZĘTA PRZEKLĘTE - WILK.
Jeśli jeszcze jej nie widzieliście to macie czas, by nadrobić zaległości, bo oglądać ją można do 19 lutego.