Czy uda mu się dotrwać do końca kadencji? Będzie referendum w sprawie odwołania burmistrza?
Spora część mieszkańców Ostrzeszowa jest bardzo przeciwna obecnym działaniom Patryka Jędrowiaka.
Najpierw wprowadzenie strefy płatnego parkowania, teraz budowa spalarni odpadów. To przelało czarę goryczy.
Boimy się o nasze zdrowie, o nasze dzieci. To jest nasz naprawdę ogromny problem. Przy czym wiadomość oburzyła nas strasznie, ponieważ na początku była mowa o spalarni, a potem informacje ukazywały się, że to będzie elektrociepłownia. To naprawdę świetny zabieg marketingowy. My chcemy rozmawiać, chcemy wysłuchać argumentów drugiej strony, ale przy braku możliwości rozmawiania, bronimy się, jak możemy - mówi jedna z mieszkanek.
Mieszkańcy zebrali 3,5 tysiąca podpisów w sprawie parkometrów, gdzie obecny burmistrz, odpowiedział, że na tak niewielką grupę, nie będzie reagował. Czyli dla obecnego burmistrza taka liczba to niewielka grupa mieszkańców? Dziwne i upokarzające. W kierunku przedsiębiorców, ale i wszystkich osób, które poparły petycję. Co chciałbym podkreślić, przedsiębiorcy niekoniecznie negowali parkometry. Zgadzali się na powstanie strefy płatnego parkowania, ale w innej formie. Chcieli godzinę dla siebie, godzinę darmowego parkowania - gdzie mogliby dowieźć towar, podjechać pod swój sklep, gdzie klient mógłby dotrzeć i niekoniecznie płacić za postój - dodaje kolejny mieszkaniec.
Lista zarzutów jest długa - brak kontaktu z mieszkańcami, nie reagowanie na ich prośby i potrzeby, czy uderzanie w lokalnych przedsiębiorców, to tylko kilka z nich. Temat odwołania obecnego burmistrza pojawił się na wtorkowym spotkaniu zorganizowanym przez mieszkańców w sprawie budowy spalarni odpadów.