- Pomysłów jest wiele, a pierwszy najprostszy to stworzenie miniprzedsiębiorstwa - mówi Marcin Woliński, dyrektor Wydziału Rozwoju w Starostwie Powiatowym.
To nowa forma terapii dla tych osób – żeby robiły coś fajnego, co usprawni ich manualnie i umysłowo. W ten sposób można też pokazać markę szkoły na rynku regionalnym. W Niemczech takie przedsiębiorstwa już działają, mają zyski. I to chcemy wprowadzić, wprowadzić w grafik nauczania.
Projekt edukacyjny został sfinansowany w całości z funduszy europejskich i kosztował ponad 200 tysięcy złotych. Skorzystało z niego 36 nauczycieli.