oszustwo

i

Autor: pixabay

Oszuści "na wnuczka" znowu w akcji! Policja ostrzega [AUDIO]

2020-05-15 13:34

Oszuści metodą "na wnuczka" znowu w akcji. Ale tym razem seniorzy nie dali się wykorzystać. W piątkowy poranek do kilku starszych mieszkańców Ostrowa Wielkopolskiego ​zadzwonił fałszywy wnuczek informując, że miał wypadek i potrzebuje sporej gotówki. Seniorzy zareagowali prawidłowo... i zgłosili sprawę policji.

Telefon zadzwonił u kilku seniorów w piątkowy poranek. Głos w słuchawce mówił o wypadku i pieniądzach potrzebnych, by wyjść z opresji.

Tym razem seniorzy jednak nie dali się oszukać i zawiadomili o wszystkim policję. Ta przypomina, żeby KAŻDĄ taką rozmowę sprawdzać.

Zawsze sprawdzajmy, czy osoba, która do nas telefonuje jest tym, za kogo się podaje. ROZŁĄCZMY SIĘ i zadzwońmy na znany sobie numer członka rodziny, który rzekomo do nas dzwonił i spytajmy, czy faktycznie to z nim wcześniej rozmawialiśmy.

Przypominamy! Zanim wybierzemy numer 112 upewnijmy się, że rozłączyliśmy wcześniejsze połączenie!

Mówi Małgorzata Michaś, rzecznik KPP w Ostrowie Wielkopolskim.

Doświadczenie pokazuje, że oszustw metodą "na wnuczka", "na policjanta" czy innych pracowników różnych instytucji lub członków rodzin jest bardzo dużo. Wiele jest skutecznych i oznacza nierzadko ogromne straty dla osób, które uwierzyły w słowa, które usłyszały w telefonie.

Dlatego tak ważna jest także czujność rodziny i przestrzeganie seniorów przed próbami oszustw.

Przede wszystkim trzeba ROZMAWIAĆ, uczulać, szczególnie starszych członków rodziny, na takie próby wyłudzenia pieniędzy. Zawsze mówić, że jeśli ktoś obcy zadzwoni to trzeba się rozłączyć i samemu skontaktować się z rodziną i zapytać. Wiemy, że są to sytuacje stresujące, które mogą powodować, że logicznie się nie myśli, ale tym bardziej trzeba być wyczulonym na obcych. Zarówno tych dzwoniących, jak i pukających do naszych drzwi. Bo i takie sytuacje się zdarzają.

Dodaje rzecznik ostrowskiego garnizonu.

Straty mogą sięgać nawet kilkuset tysięcy złotych. A ofiarami bywają nie tylko osoby starsze.

Tak było w  ubiegłym roku w powiecie ostrowskim. Małżeństwo oddało oszustom podającym się za policjantów ponad 200 tysięcy złotych.

Tu też schemat był znany : telefon, informacja o wypadku dziecka i prośba o pieniądze. Rodzina uwierzyła i oddała majątek.
Policji udało się namierzyć osobę, która pieniądze odebrała. Ale był to tylko "posłaniec" wynajęty przez oszustów. Pieniędzy nie oddało się odzyskać.

Policja apeluje o ogromną ostrożność w kontaktach z obcymi. I zgłaszanie każdej podejrzanej sytuacji.

Oszuści "na wnuczka" znowu w akcji