Ponad 42 tysiące wejść. Lodowisko w Ostrowie z frekwencyjnym rekordem. Lepiej było tylko w 2017 - w roku otwarcia.
Miejska ślizgawka czynna była od początku grudnia do połowy marca i była jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc w Ostrowie. Teraz trwa wielkie rozmrażanie tafli i przygotowywanie miejsca pod atrakcje letnie.
- Lód rozpuszcza się około trzech tygodni - mówi Wojciech Białas, szef Miejskiego Zakładu Zieleni w Ostrowie. - Warstwę lodu, którą zgromadziliśmy to prawie 8 centymetrów. Bo taka pozwoliła nam bezpiecznie "przejechać" cały sezon. Natomiast teraz ten lód musi się samoczynnie rozpuścić. I to musi chwilę potrwać. Agregaty zostały wyłączone. I - no mówiąc wprost - czekamy. Zabraliśmy też łyżwy z wypożyczalni, by je zakonserwować, tak by mogły służyć w kolejnym sezonie. A po likwidacji tafli - będziemy przygotowywać to miejsce do sezonu wiosenno - letniego.
Lodowisko miejskie powstało kosztem ponad 3 milionów złotych w 2016 roku. Piruety można na nim kręcić od 2017.
Polecany artykuł: