krystian machnik

i

Autor: Krystian Machnik/fb

Kolejna pomoc od ostrowianina dla mieszkańców Czarnobyla i objętej wojną Ukrainy [POSŁUCHAJ]

2022-07-10 14:03

Kolejna pomoc dla mieszkańców Czarnobyla i okolicy od ostrowianina Krystiana Machnika. Krystian, o czym wiecie już z ESKI, od kilku lat pomaga samosiołom - czyli tym, którzy wrócili do strefy zagrożenia po wybuchu reaktora w 1986 roku. Ale po wybuchu wojny z Rosją, pomocy potrzebuje więcej osób. I ostrowianin na nią odpowiada. Właśnie wrócił z 12 - dniowej wyprawy, podczas której pomagał m.in. mieszkańcom wioski TEREMCI, tuż przy granicy z Białorusią, która jest zupełnie odcięta od świata.

To była druga, po wybuchu wojny, wyprawa do Ukrainy. Do Czarnobyla i okolic. Pomoc skierowana była do samosiołów, ale także innych mieszkańców tej okolicy.

Krystian był m.in. z Buczy, w której Rosjanie brutalnie mordowali cywilów czy w Borodziance - zupełnie przez Rosjan zniszczonej. Odwiedził też wioskę Kupowate czy Irpień. Był też w wiosce TEREMCI, która obecnie jest zupełnie odcięta od świata.

Do tej wyprawy przydzielono  nam do ochrony uzbrojonych żołnierzy - mówi Krystian Machnik. - Policyjnymi motorówkami płynęliśmy pod granicę ukraińsko-bialoruską do wioski Teremci zamieszkanej obecnie przez 11 osób. Ludzie ci w wyniku wojny zostali całkowicie odcięci od świata: nie mają prądu, nie mają też możliwości dojazdu - bo w kwietniu wysadzono w  powietrze jedyny most dojazdowy. Ze wszystkich stron otoczeni są granicami, albo naturalnymi, jak rzeki, albo administracyjnymi. Jedyne połączenie lądowe prowadzi przez Białoruś, ale raz że drogi są nieprzejezdne od trzech dekad a dwa, że stosunki dyplomatyczne Ukrainy i Białorusi nie należą obecnie do dobrych. Widać było po samosiołach, że cieszą się na nasz widok i że te produkty były im potrzebnej jak nigdy wcześniej. Przywieźliśmy im naprawdę wiele pomimo ograniczonego miejsca w motorówkach i bardzo ograniczonego budżetu. Byli wzruszeni. I wdzięczni.

krystian machnik

i

Autor: Krystian Machnik/fb
krystian machnik

i

Autor: Krystian Machnik/fb

Pomoc w czasie wojny, choć w tym momencie na tych terenach działania wojenne nie są prowadzone, nie jest łatwa. Wiele dróg, jeśli w ogóle były, zostało zniszczonych. Są kłopoty z paliwem, bo albo go nie ma, albo kosztuje krocie i jest wydzielane.

Ceny też są o wiele wyższe niż przed wojną. Inflacja i wojna zrobiły swoje. Ale ostrowianin i jego przyjaciele - z grupy Napromieniowani.pl - się nie poddają.

I pomagają. Choć widoki wojenne są dramatyczne - dodaje Krystian Machnik.

Najbardziej przerażające są te obrazy zniszczonych, zbombardowanych bloków. Takich jak u nas. Z wyrwanymi częściami, albo spalonymi. I to wszystko z powodu ostrzelania rakietowego. Widok, który odbiera mowę  to na przykład-  kiedy widzisz wyrwę z bloku, widzisz czyjąś kuchnię, na kuchence garnki i wyrwany rakietą pokój. Albo kawałek szafy a w niej poukładane jeszcze rzeczy właściciela. A ściany nie ma , bo została zburzona w wyniku działań wojennych.

Ta pomoc wciąż trwa - mówi Krystian Machnik

Pomoc Krystiana jest możliwa, bo jemu pomagają inni.

Na facebookowym profilu napromieniowani.pl prowadzona jest zbiórka na rzecz pomocy Ukrainie.

Medialnym parterem wyprawy ostrowianina było Radio Eska.

Jeśli macie ochotę dowiedzieć się więcej to zajrzyjcie tutaj: napromieniowani.pl

krystian machnik

i

Autor: Krystian Machnik/fb