karp

i

Autor: pixabay

Jest drugi wyrok sądu ws. zabijania karpi gilotyną!

2020-08-04 15:19

Nie pójdzie do więzienia. Ma zapłacić grzywnę w wysokości 800 - set złotych. Jest drugi wyrok w głośnej sprawie uśmiercania karpi gilotyną na targowisku w Krotoszynie przed świętami w 2018 roku. Sąd Okręgowy w Kaliszu zmienił kwalifikację czynu i karę dla 61- letniego - dziś - mieszkańca powiatu krotoszyńskiego. Zamiast 3 miesięcy więzienia, jest grzywna.

Sąd uznał także, że mężczyzna zabijając karpie gilotyną, nie dopuścił się działania ze szczególnym okrucieństwem, ALE uśmiercał ryby wbrew obowiązującej ustawie. Niehumanitarnie.

Oskarżony zabijając karpie przy użyciu gilotyny nie zamierzał im zadawać szczególnego bólu ale chciał to zrobić jak najszybciej.

Skoro według Ustawy o Ochronie Zwierząt samo uśmiercanie w sposób niezgodny z jej przepisami stanowi przestępstwo, to nie może być to uznane dodatkowo za przestępstwo znęcania. Znęcanie polega bowiem na innych zachowaniach niż uśmiercanie.

Mówi sędzia Maria Siwek - Walczak.

W grudniu 2018 roku na krotoszyńskim targu mężczyzna zabijał karpie gilotyną - bez ogłuszania. W marcu 2019 Sąd Rejonowy  w Krotoszynie skazał go na 3 miesiące więzienia. Prokurator żądał wtedy pół roku, a obrońcy zwierząt - roku pozbawienia wolności.

Z drugim wyrokiem nie zgadzają się obrońcy zwierząt, którzy całą sprawę ujawnili.

Sąd Okręgowy uznał, że to szczególne okrucieństwo nie było. Ja nie wiem, co trzeba jeszcze zrobić rybom, żeby sądy uznawały, że jest to znęcanie ze szczególnym okrucieństwem. Takie wyroki - 800 złotych grzywny - zapadały przed sądami 20 lat temu. Dziś powinny być one surowe.

Mówi Katarzyna Topczewska, pełnomocniczka fundacji Viva.

Wyrok jest prawomocny. Nie przysługuje od niego żaden środek zaskarżenia.

Wariacki rajd na S5 koło Bydgoszczy. Pędził 224 km/h!