![Oni mają SIŁĘ PRZEBICIA! Co nowego słychać u muzyków? [POSŁUCHAJ]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-8a4m-aLZ9-671N_sila-przebicia-300x250.jpg)
Pasja zaczęła się wiele lat temu, choć w obecną kolekcję przerodziła się całkiem niedawno. Bo militaria zawsze były w kręgu zainteresowań ostrowskiego policjanta.
A że swoją zawodową karierę związał z mundurem koloru niebieskiego, to i kolekcja zbudowała się wokół tej formacji.
Dziś to kilkadziesiąt eksponatów, w tym kaski, hełmy, tarcze i ... pałki. Choć te ostatnie tak naprawdę przez lata niewiele się zmieniły. Natomiast same nakrycia głowy i owszem. I widać to w kolekcji podinspektora Dariusza Jakuszkowiaka.
Każdy z tych kasków ma swoją historię. Z reguły każdy policjant wewnątrz wpisywał swoje imię lub pseudonim, rok, miasto, jednostkę. I dzięki temu dziś wiem, z jakiego okresu czy właśnie garnizonu dany hełm czy kask pochodzi.
Dziś kaski służą przede wszystkim funkcjonariuszom w wydziałach prewencji, tym, którzy zabezpieczają na przykład mecze czy protesty. W przypadku dużych komend policji - każdy funkcjonariusz ma swój kask. W przypadku mniejszych jednostek, jest tak, że jest dana liczba takich nakryć na garnizon i są one używane w zależności od potrzeb. Nasza komenda też takie ma, bo przecież zadań nie brakuje. To chociażby zabezpieczanie meczów.
Przez lata - widać to w mojej kolekcji - zmieniała się wytrzymałość tego kasku. Niegdyś chronił on głównie przed kamieniem, choć nierzadko po takim uderzeniu się łamał. Dziś takie nakrycia są zdecydowanie bardziej wytrzymałe. Chronią też na przykład przez kulą.
i
Naczelnik wszystko - za zgodą żony ;)- trzyma w specjalnej gablocie...w garażu. Każdy eksponat ma swoje miejsce. Kaski są na specjalnych manekinach.
- Najbardziej podobają się dzieciom, kiedy znajomi nas odwiedzają, to właśnie garaż jest tym miejsce, do którego wszyscy chcą zajrzeć - mówi podinspektor - Kaski można przymierzyć. I nierzadko goście korzystają z takiej możliwości. Ta kolekcja jest dla mnie ważna. Wśród nich jest wiele cennych dla mnie okazów. Szczególnie jeden. To hełm policji ze wschodnich Niemiec. Zakupiony od kolekcjonera z Niemiec. Strasznie rzadki okaz. Był produkowany w latach 70-80tych minionego stulecia. Trafił do Polski. Takie hełmy były wykorzystywane przez ówczesne ZOMO. Tylko we Wrocławiu i w Warszawie. Mieli je na głowach milicjanci, którzy m.in. tłumili protesty robotnicze.
Dariusz Jakuszkowiak służbę w Policji pełni już od ponad 20 lat.
