300 mieszkańców województwa opolskiego skorzysta z darmowej pomocy fizjoterapeutów. Bo to właśnie oni mogą się zająć leczeniem powikłań pocovidowych. Na razie muszą wystarczyć 24 godziny dla jednego pacjenta, ale Urząd Marszałkowski, który sfinansuje leczenia, już zastanawia się nad kolejną edycją programu.
Wbrew pozorom - to jest dużo. Te kilkanaście godzin w zupełności wystarczy, żeby się spotkać z rehabilitantem, który potem przekaże pacjentowi lub jego rodzinie, co mógłby dla siebie zrobić dobrego na przyszłość.
- mówi Grzegorz Biliński, opolski fizjoterapeuta
Na program rehabilitacji mieszkańców Opolszczyzny Urząd Marszałkowski przeznaczył prawie 12 milionów złotych.
To również problemy neurologiczne. Mamy też pacjentów leżących, którym niestety nie udało się po przebyciu COVID-19 wstać z łóżka. To osoby młode, które zastanawiają się, jak będzie wyglądała ich egzystencja w przyszłości. Mamy też do czynienia z problemami stawowymi oraz takimi związanymi z równowagą i koncentracją.
- dodaje Grzegorz Biliński
Cały czas trwa też rozbudowa Opolskiego Centrum Rehabilitacji w Korfantowie, a w Stobrawskim Centrum Medycznym powstało Centrum Skonsolidowanych Usług Diagnostycznych. I to tam będą też trafiać osoby z poważnymi powikłaniami pocovidowymi.
O wyzwaniach podczas rehabilitacji pocovidowej Adam Szostok rozmawiał z Grzegorzem Bilińskim, opolskim fizjoterapeutą.