Lis

i

Autor: pixabay

Nowi mieszkańcy Olsztyna. Zwierzęta wolą osiedla mieszkaniowe od lasów

2020-02-21 10:20

Coraz więcej zwierząt pojawia się na osiedlach mieszkaniowych Olsztyna. Dziki to już dość popularny widok, a jak nie same zwierzęta, to ślady po nich, bo miejsc zrytych przez dziki nie brakuje. Jednak ostatnio w Olsztynie pojawili się nowi lokatorzy.

Olsztyńska Straż Miejska od jakiegoś czasu dostaje sygnały od mieszkańców, odnośnie pojawiania się dzikich zwierząt na ich osiedlach. Przestraszeni mieszkańcy dzwonią i zawiadamiają w jakiej lokalizacji pojawia się dana zwierzyna. Funkcjonariusze reagują na każde zgłoszenie i pojawiają się na miejscu zdarzenia, w celu rozwiązania problemu. Dziki były przeganiane z osiedli, jednak z ostatnimi gośćmi jest trochę większy problem. W miejscach zamieszkania zaczęły pojawiać się lisy, które jak wiadomo potrafią szybko się przemieszczać i zbyt długo nie zabawią w jednym miejscu. Straż Miejska ma na to swój sposób i każde zgłoszenie stara się weryfikować i rozwiązywać problem.

Otrzymujemy sygnały odnośnie różnych dzikich zwierząt i też kilka takich sygnałów odnośnie lisa do nas dotarło, że gdzieś zadomowił się na czyjejś posesji. Kilkanaście dni temu mieliśmy taką sytuację, że lis został złapany do klatki samołówki i został przetransportowany z powrotem do lasu. Te zwierzęta są bardzo mobilne, szybko się przemieszczają. Jeżeli to zwierze przemieściło się dalej, być może wróciło gdzieś na tereny leśne, oczywiście sprawdzamy to, ale zostawiamy zgłoszenie, ponieważ nie szukamy, nie tropimy tego lisa w lesie, bo jest to jego naturalne środowisko. Natomiast jeżeli, dostajemy zgłoszenie, że na czyjejś posesji regularnie zagląda lis albo wręcz się gdzieś zagnieździł, zadomowił wtedy zostawiamy taką pułapkę. Jeżeli funkcjonariusze nie mają od razu złapać zwierzęcia, bo niektóre są bardzo sprytne i nie ma sensu biegania za nim, ale jeżeli jest taka możliwość, to strażnicy zostawiają taką małą pułapkę, małą klatkę samołówkę, a w niej smakołyk dla zwierzęcia. Jeżeli to zwierze się złapie, dostajemy informację od właściciela posesji, który mówi, że lis złapał się w pułapkę, to strażnicy jadą na miejsce, zabierają klatkę z lisem i jadą do lasu i wypuszczają go w jego naturalnym środowisku. - mówi Kamil Sułkowski - rzecznik Straży Miejskiej w Olsztynie.

Problem pojawiających się dzikich zwierząt na osiedlach mieszkaniowych jest dość spory. Straż Miejska często otrzymuje zgłoszenia dotyczące różnych dzikich zwierząt, które przeszkadzają, a wręcz straszą mieszkańców, ponieważ Ci boją się obok nich przechodzić. Wśród zgłoszeń znalazły się nie tylko dziki, czy lisy, ale ostatnio zgłoszono, że na jedną z posesji wbiegł młody jeleń, który nie mógł się z niej wydostać i trzeba było mu w tym pomóc. Poza tym były również sygnały odnośnie saren czy jenotów. Nie ma co się dziwić, w końcu Olsztyn jest dookoła otoczony lasami.