Problem bezdomnych w Olsztynie. Mieszkańcy nie są obojętni na ich los

Problem osób bezdomnych występuje w każdym mieście i nasila się zwłaszcza w okresie zimowym. Często takie osoby same nie zgłaszają się do ośrodków dla bezdomnych i pozostają bez dachu nad głową w zimne dni i noce. Na szczęście mieszkańcy Olsztyna nie są obojętni na los innych i bardzo często zgłaszają funkcjonariuszom straży miejskiej, że w danym miejscu przebywają takie osoby. Strażnicy w przypadku takiego zgłoszenia, natychmiast wysyłają patrol i sprawdzają każde wskazane miejsce. Następnie oceniają sytuację i podejmują odpowiednie kroki, w celu pomocy osobom bezdomnym.

Zgłoszenia dotyczące osób bezdomnych dostajemy przez cały rok. Natomiast jeżeli porównać ten okres zimowy do poprzedniego, to w tym roku jest ich zdecydowanie mniej, z racji tego, że ta zima jest dużo łagodniejsza niż poprzednia. Mieszkańcy Olsztyna nie są obojętni na los innych, bo otrzymujemy sygnały nie tylko dotyczące osób bezdomnych, które mogą "komuś przeszkadzać" bo leżą na ulicy czy na klatkach schodowych, ale dostajemy też zgłoszenia dotyczące osób bezdomnych, które przebywają na przykład w altankach, w ogrodach działkowych czy innych koczowiskach. Dostajemy wtedy takie sygnały, żeby sprawdzić czy takie osoby pomocy nie potrzebują. - mówi Kamil Sułkowski - rzecznik straży miejskiej w Olsztynie.

Problem ten widać gołym okiem. Wystarczy przejść się po mieście i gołym okiem widać czy to bezdomnych, czy miejsca, w których przebywali. Często takie osoby próbują znaleźć sobie jakieś schronienie, kawałek dachu nad głową. Zdarzało się, że bezdomni zamieszkiwali zadaszone śmietniki, gdzie urządzali sobie legowiska. Jednak jak już było wspomniane, mieszkańcy Olsztyna nie są obojętni na losy takich osób. W naszym mieście znajdują się tak zwane "Szafy Ciepła", czyli niewielkie, drewniane szafy, które służą temu by przynieść kurtkę czy inne ciepłe rzeczy i zostawić je na wieszaku, by osoby potrzebujące mogły je sobie zabrać. Ponadto w grudniu 2019 roku w Olsztynie stanęła pierwsza "lodówka społeczna", do której można było przynieść i włożyć jedzenie dla potrzebujących. A jak wyglądają interwencje i pomoc ze strony straży miejskiej po otrzymaniu zgłoszenia o osobach bezdomnych?

Przede wszystkim nie robimy niczego na siłę. Strażnicy na miejscu weryfikują jak wygląda sytuacja z daną osobą. Jeżeli ta osoba wymaga natychmiast pomocy medycznej, bo po prostu widać to po niej, wtedy na miejsce wzywana jest karetka pogotowia. Jeżeli ta osoba chce zostać przewieziona do schroniska dla bezdomnych, wtedy też te osoby bez problemów przewozimy. Natomiast jeśli widzimy, że taka osoba jest pod wpływem alkoholu, co już automatycznie sprawia, że zagraża ona sama sobie zagraża swojemu zdrowiu, a nawet życiu, wtedy taka osobę transportujemy do izby wytrzeźwień. Jeśli natomiast jest zdrowa, nie chce od nas żadnej pomocy i jest trzeźwa, to takiej osoby na siłę z tego miejsca nie zabieramy. Jeżeli chce tam zostać, jeżeli chce dalej przebywać w miejscu, w którym jest to na siłę nie zabieramy, ale na każdy sygnał jak najbardziej reagujemy, weryfikujemy jak sytuacja wygląda, czy te osoby potrzebują pomocy, czy też radzą sobie i tej pomocy nie potrzebują. - dodaje Kamil Sułkowski.

Ponadto w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego działa bezpłatna, całodobowa infolinia dla osób bezdomnych. Osoby zainteresowane mogą zadzwonić i uzyskać informacje na temat schronisk, noclegowisk i ogrzewalni na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. Pamiętajmy, by nie zostawać obojętnym na los drugiego człowieka i gdy tylko widzimy niepokojącą nas sytuację, nie bójmy się tego zgłosić, ponieważ możemy komuś pomóc, a czasem nawet uratować komuś życie.