Praca zdalna. Ile pracodawca dołoży do rachunku za prąd? Oto możliwa kwota

Praca zdalna. Nowe przepisy od kwietnia 2023 roku

Pod koniec stycznia prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę wprowadzającą na stałe pracę zdalną do Kodeksu pracy. Uregulowana została w niej zarówno sama definicja pracy zdalnej, jak również dokładne zasady jej wykonywania. Jedną z ważniejszych są obowiązki pracodawcy wobec pracownika. Według nowych przepisów, zezwalając na home office, pracodawca będzie zobowiązany zapewnić pracownikowi nie tylko niezbędne materiały i narzędzia do wykonywania pracy, ale też zwrócić koszty zużywanej energii.

Praca zdalna. Ile pracodawca zwróci za prąd? Możliwa kwota

Jakich kwot mogą więc spodziewać się pracownicy? Takich informacji niestety nie uwzględniono w ustawie. Kwestię tę pracodawcy będą musieli uregulować sami. Przykładowe wyliczenia podała w rozmowie z TVN24 Biznes Monika Smulewicz, partnerka w Grant Thornton i autorka bloga HR na szpilkach.

– Pojawiły się różne kalkulacje na rynku. Nam wychodzi, że w przypadku energii jest to koszt około 30 groszy za godzinę. Ośmiogodzinny dzień pracy to jest 2,4 złotych dziennie, które mnożymy razy 21 dni roboczych w miesiącu. To daje nam około 50 złotych – wyliczyła.

Specjalistka podkreśliła też, że świadczenie powinno być wypłacane proporcjonalnie do liczby dni pracy zdalnej.

– Jeżeli mamy tak zwaną pracą hybrydową, to powinniśmy pracownikowi płacić za zużycie energii i internetu tylko za te dni, w których wykonuje pracę zdalną – podkreśliła Monika Smulewicz.

Nowe przepisy zaczną obowiązywać już niebawem, bo od kwietnia 2023 roku.