Bełdany, fot: Henryk Mieszkowski

i

Autor: Archiwum Żagli

wydarzenia

Dramatyczna akcja na jeziorze Bełdany. Ratownicy szukają mężczyzny, który wyskoczył z jachtu

Służby wznowiły w sobotę rano poszukiwania mężczyzny, który w piątek skoczył z jachtu do jez. Bełdany (warmińsko-mazurskie) i nie wypłynął. Poszukiwany to 32-latek z Legionowa - podała nadkom. Anna Szypczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Piszu.

Bełdany. Trwają poszukiwania mężczyzny 

Po piątkowych poszukiwaniach, akcję przerwano ze względu na zapadający zmrok. Wznowiono je w sobotę. Jak podała straż pożarna w Piszu, do poszukiwań skierowano 1 zastęp strażaków z łodzią z Rucianego Nidy. Dojechać mają też strażacy z Giżycka. Dysponują oni sonarem do poszukiwań.

Do zdarzenia doszło w piątek późnym popołudniem na Bełdanach, w okolicach miejscowości Kamień. Według policji, 32-latek z Legionowa płynął żaglówką z innymi osobami.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że wskoczył do wody popływać i nie wypłynął - mówiła w piątek nadkom. Anna Szypczyńska z piskiej policji. Jak dodała, sternik jachtu był trzeźwy.

Akcję ratunkową prowadzili na miejscu ratownicy MOPR, karetka wodna i strażacy, w tym grupa wodno-nurkowa z Mrągowa. Płetwonurek MOPR zszedł na około godzinę pod wodę, ale nie znalazł mężczyzny, potem działania przejęła straż pożarna. Miejsce poszukiwań oddalone jest od brzegu, jezioro ma tam ok. 20 metrów głębokości, a widoczność w wodzie jest słaba.

Po dwóch godzinach akcja ratownicza zmieniła się w poszukiwawczą.

Bełdany są w sezonie jednym z najbardziej popularnych wśród żeglarzy i zatłoczonych mazurskich jezior.

Mężczyzna wpadł do Brdy obok Opery Nova. Dramatyczna akcja ratunkowa
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE