Jodek potasu w Nowym Sączu będzie można odebrać w sumie w ponad 20 punktach na terenie miasta. Głównie w szkołach i zespołach szkół. Punkty znajdują się na każdym sądeckim osiedlu.
Władze Nowego Sącza zapewniają, że zagrożenie na razie jest minimalne, ale w elektrowni atomowej w Zaporożu na Ukrainie wszystko może się wydarzyć. Dlatego trzeba być przygotowanym.
Jodek potasu już jest w urzędzie i mamy go nawet więcej niż potrzebujemy, bo zdaje sobie sprawę z tego, ze na terenie Nowego Sącza mogą pojawić się osoby, które są przejazdem, u znajomych czy rodziny. Pracujemy też nad metodą dostarczenia jodku osobom, które same nie będą mogły wyjść z domu. Chodzi o osoby chore czy niepełnosprawne – mówi prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel.
W sumie do miast i gmin w całej Małopolsce z rządowych magazynów trafiło prawie 5,5 miliona tabletek z jodkiem potasu.
Odpowiednia ilość jodku potasu została zabezpieczona dla każdego, kto będzie tego potrzebował i zgłosi się do danego punktu na terenie swojej gminy. Przypominam, że profilaktyczne przyjmowanie jodku potasu na własną rękę jest odradzane przez lekarzy i specjalistów. Obecnie nie ma powodów, aby rozpoczynać wydawanie jodku potasu obywatelom. Na tę chwilę nie ma zagrożenia, obywatele mogą się czuć bezpiecznie. Sytuacja radiacyjna jest cały czas monitorowana przez Państwową Agencję Atomistyki i Centrale Laboratorium Ochrony Radiologicznej – mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
W całej Małopolsce jest aktualnie łącznie ponad tysiąc punktów, gdzie dostarczono jodek potasu. Warto jednak pamiętać, że tabletki będą wydawane tylko wtedy, kiedy będzie zagrożenie radioaktywną chmurą.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na online@grupazpr.pl!