Taka akcja miała być przeprowadzona już kilka dni temu, ale przez problemy ze szczepionką termin przesunięto na początek października.
Szczepionki to niewielkie, brunatno-zielonkawe kostki o zapachu mocno zepsutej ryby. Lekarze weterynarii proszą, żeby takich kostek nie dotykać czy rozłamywać, bo lisy wyczują człowieka i szczepionki nie zjedzą.
Szczepienie lisów w Małopolsce ruszyło 1 października i potrwa do 8 października.
Przynęta na zewnątrz kostki nie jest niebezpieczna dla człowieka. W przypadku kontaktu z płynną zawartością szczepionki, należy jednak skontaktować się z lekarzem. Trzeba natychmiast umyć mydłem pod bieżącą wodą ręce oraz inne części ciała, które zetknęły się z płynem.
Z danych Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii wynika, że w Małopolsce liczba przypadków wścieklizny wśród dzikich zwierząt w Małopolsce spada. W 2010 roku takich przypadków odnotowano 118, a rok później 60. W latach 2017 i 2018 taki przypadek był tylko jeden.
Szczepienia lisów w Małopolsce przeprowadza są dwa razu w roku. Na wiosnę oraz jesienią.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres online@grupazpr.pl. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!