Tłusty Czwartek,  święto łasuchów

i

Autor: Dariusz Ryś Cukiernia Jakubowski w Rzeszowie

Przed nam Tłusty Czwartek. To dzień, w którym zapominamy o liczeniu kalorii

2020-02-19 15:58

Dla nich to będzie nieprzespana noc i bardzo gorący dzień. Chodzi oczywiście o cukierników, którzy już od dłuższego czasu przygotowują się do Tłustego Czwartku.

To jeden z niewielu dni w roku, kiedy na naszych stołach rządzą pączki, faworki i inne słodkości, a my zapominamy o liczeniu kalorii. Zanim jednak takie przysmaki trafią na nasze stoły, cukiernicy muszą się mocno napracować.

-Praca przy tłustym czwartku zaczyna się dobrych parę tygodni przed tym dniem. Musimy kupić towar, wszystko przygotować i zatrudnić dodatkowych pracowników. Smażenie pączków zajmuje dużo czasu, dlatego zaczynamy już w środę wieczorem i pracujemy przez całą noc – mówi Paweł Żygadło z cukierni w Nowym Sączu.

Tłusty Czwartek już 20 lutego. Warto pamiętać, że jeden pączek ma średnio od 300 nawet do 500 kalorii.