Majka Jeżowska dostaje groźby po tym, co powiedziała o Nowym Sączu. „Grożą mi, że kiedy tylko się tam pojawię, spotka mnie krzywda”

i

Autor: Pawel Wodzynski/East News Majka Jeżowska dostaje groźby po tym, co powiedziała o Nowym Sączu. „Grożą mi, że kiedy tylko się tam pojawię, spotka mnie krzywda”

Majka Jeżowska dostaje groźby po tym, co powiedziała o Nowym Sączu. „Grożą mi, że kiedy tylko się tam pojawię, spotka mnie krzywda”

2022-09-01 14:46

26 sierpnia ruszyła druga edycja Campusu Polska Przyszłości w Olsztynie, która zakończyła się 1 września. To wydarzenie zainicjowane przez Rafała Trzaskowskiego, mające na celu spotkania młodych, aktywnych społecznie ludzi z politykami. Jednym z gości Campusu była Majka Jeżowska, która ostro wypowiedziała się na temat swojego miasta – Nowego Sącza. Piosenkarka poinformowała, że dostaje po tej wypowiedzi groźby. O co dokładnie chodzi?

Podczas Campusu Polska Przyszłości Majka Jeżowska wzięła udział w panelu „Jak być bajglem na talerzu pełnym cebularzy — czyli jak dbać o inkluzywność i różnorodność w przestrzeni publicznej". W trakcie swojej wypowiedzi nazwała Nowy Sącz, z którego pochodzi, „zagłębiem kościelno-zaściankowym”. Dalej przekonywała, że już w przedszkolach standardem powinna być edukacja na temat tego, że ludzie są różnorodni i nikt nie jest lepszy czy gorszy. Okazało się, że spora liczba internautów poczuła się wyjątkowo oburzona tym, jak Majka Jeżowska nazwała swoje rodzinne miasto i zaczęła wysyłać jej groźby. Majka Jeżowska odniosła się do tego w wywiadzie dla Gazety Wyborczej.

Kocham swoje rodzinne miasto, zawsze z przyjemnością je odwiedzam. A teraz niektórzy "fanatyczni obrońcy" wizerunku miasta grożą mi, że kiedy tylko się tam pojawię, spotka mnie krzywda – powiedziała Majka Jeżowska w wywiadzie dla Gazety Wyborczej.

Piosenkarka znana z takich hitów dziecięcych jak „A ja wolę moją mamę”, „Kolorowe dzieci” czy „Wszystkie dzieci nasze są” uważa, że jej wypowiedź wyrwały z kontekstu i zacytowały prawicowe media, sugerując, że szydzi z rodzinnego miasta.

Z radością i ze wzruszeniem wracam do tamtych czasów i z przyjemnością je wspominam. Wychowywałam się w rodzinie katolickiej i w katolickim duchu, a to oznacza, że od dzieciństwa byłam uczona wartości, które do dziś są dla mnie ważne. (…) Wartości katolickie i humanitarne. Uczciwość, empatia, dzielenie się miłością, dostrzeganie i tolerowanie różnorodności, pomaganie słabszym, zwłaszcza dzieciom. To były dla mnie ważne sprawy już wtedy i do dzisiaj takie pozostają – powiedziała we wspomnianym wywiadzie Majka Jeżowska.

Szef ZNP zdradza, kiedy może dojść do strajku nauczycieli. Fatalny termin

QUIZ. Czwartkowy test z geografii. Sprawdzian na 1 września. To wie nawet dziecko

Pytanie 1 z 15
W Polsce góry są na…?