Zakupy będą kosztować prawie 12 milionów złotych. Większą część pieniędzy, bo ponad 8 milionów dokłada jednak Unia Europejska. Nowe samochody dostanie 28 małopolskich jednostek OSP. Kolejne 24 gminy znalazły się na liście rezerwowej.
Dzięki nowym pojazdom strażacy i ratownicy będą mogli reagować szybciej i skuteczniej. Zwiększy się także komfort ich pracy. To wszystko ma ogromne znaczenie i przekłada się na gotowość do niesienia pomocy w sytuacjach zagrożenia związanych nie tylko z wypadkami czy awariami, ale także katastrofami naturalnymi - klęskami żywiołowymi, w tym pożarami czy powodziami – mówi wicemarszałek Łukasz Smółka
Koszt jednego samochodu dla strażaków OSP szacuje się na 350 tysięcy złotych. Każdy ma napęd na cztery koła, a na pokład będzie mógł zabrać minimum 5 ratowników.
Oprócz strażaków ochotników, nowe samochody dostaną też ratownicy górscy. Pojazdu trafią do Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, a także do 3 regionalnych grup GOPR. Do Beskidzkiej, Podhalańskiej i Jurajskiej.
Koszt jednego samochodu dla ratowników górskich szacuje się na 450 tysięcy złotych.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na online@grupazpr.pl!