Na swoim koncie mają remont i doprowadzenie do pełnej sprawności dwóch zabytkowych autobusów. Co jakiś czas na ulicach Nowego Sącza można zobaczyć Autosana H9 z lat 70. ubiegłego wieku oraz nieco młodszego Jelcza M11 z lat 80. Autobusy z dumą są prezentowane na rożnych zlotach zabytkowych pojazdów, obchodach rocznic przewoźników komunikacji miejskiej między innymi w Krakowie, Warszawie, Bydgoszczy czy Rzeszowie, ale też na imprezach, które odbywają się w Nowym Sączu. ch odbudowa trwała kilka lat. Teraz członkowie stowarzyszenia pracują nad kolejnymi zabytkami.
Udało nam się pozyskać autobus Jelcz PR 110, który kiedyś jeździł po Nowym Sączu oraz autobus Autosan H6 – wyjaśnia Maciej Kościółek ze Stowarzyszenia. - Były to autobusy liniowe, które regularnie kursowały po mieście, czyli w zasadzie czeka je kompletna odbudowa. Remont kratownicy, wymiana poszycia, no i wiadomo mechanika. Nie wiemy ile to potrwa. Potrzebne są pieniądze i dużo czasu. Nad autobusami pracujemy w swoim wolnym czasie
Pierwszy autobus, Jelcz M11, jaki stowarzyszenie doprowadziło do pełnej sprawności był remontowany dwa lata. Prace przy Autosanie H9 trwały pięć lat. Wszystkie remonty odbyły się w halach zajezdni MPK przy ulicy Wyspiańskiego. Tam też można na co dzień zobaczyć autobusy. Wcześniej jednak trzeba się umówić na takie oglądanie. Stowarzyszenie działa w Nowym Sączu od ponad 10 lat. Jego głównym celem jest gromadzenie historycznych autobusów, które dawniej jeździły po Nowym Sączu.