Jedno z takich właśnie zgłoszeń wpłynęło ostatnio z gminy Chełmiec z ulicy Gajowej. Kiedy strażacy dotarli na miejsce okazało się, że w czasie prowadzonych prac konserwacyjnych popsuł się hydrauliczny podnośnik. W koszu na wysokości około 7 metrów został konserwator. Awaryjne złożenie urządzenia nie było możliwe.
Działania zastępów straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, ewakuacji osoby znajdującej się w koszu uszkodzonego podnośnika za pomocą podnośnika strażackiego. Osoba ewakuowana została wcześniej ubrana w szelki ratownicze, a w czasie ewakuacji była zabezpieczona przez ratownika wyposażonego w sprzęt ratownictwa wysokościowego.
Jak się okazuje bardziej lub mniej nietypowych zgłoszeń w statystykach strażaków z Nowego Sącza jest znacznie więcej. Na przykład w gminie Łącko strażacy ratowali bobra. Tam na pomoc zwierzakowi ruszyła jednostka OSP z Zabrzeży.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia ustalono, że w betonowym zbiorniku na wodę znajdował się bóbr. Z relacji świadków oraz właściciela posesji wynikało, że zwierzę przebywało tam od trzech dni i było słabsze. Działania strażaków OSP polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Za pomocą podręcznego sprzętu burzącego oraz przyniesionej przez osoby postronne długiej deski ewakuowano bobra na zewnątrz zbiornika. Bobra wypuszczono w zarośla.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres online@grupazpr.pl. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!