Polacy dawno nie zmotywowali się i zsolidaryzowali jak dziś. Gdy na Ukrainie wybuchła woja, miliony osób postanowiło porzucić swój dobytek, by uciec przez rosyjskim terrorem. Większość z nich trafiła do Polski, gdzie może liczyć na schronienie. Polacy pomagają, jak mogą – organizują zrzutki pieniędzy, zbierają dary, przyjmują uchodźców pod swój dach. O tej wspaniałej współpracy w tych trudnych czasach wspomniano w południowokoreańskim wydaniu wiadomości.
Zwrócono również uwagę na jeden szczegół. W ramach solidarności z Ukrainą w wielu polskich gastronomiach wykreślono pierogi ruskie, a właściwie nie same pierogi, ale ich nazwę. Propozycji na jej zmianę jest wiele – pierogi z ziemniakami lub na przekór aktualnym wydarzeniom – pierogi ukraińskie.
ZOBACZ TEZ: Top 5 najdziwniejszych rzeczy, za które można dostać mandat
Pierogi ruskie. Jak wiele mają wspólnego z Rosją?
Niewiele. Swoją nazwę zawdzięczają dawnemu Województwu Ruskiemu, który obejmował dzisiejszą północno-zachodnią Ukrainę oraz w południowo-wschodnią Polskę. Jest więc to typowo polskie danie, które w Rosji nie cieszy się taką popularnością, jak u nas.