Austin Mahone od samego początku kariery lansowany był na drugiego Justina Biebera. Po wydaniu kilku sporych przebojów, takich jak What About Love czy Mmm Mmm Yeah z Pitbullem, 23-letni dziś artysta wyruszył w trasę koncertową po Ameryce. W 2015 roku supportował go Shawn Mendes, który wówczas na swoim koncie miał zaledwie jedną płytę. Dziś wokalista jest jednym z najpopularniejszych piosenkarzy na całym świecie.

Shawn Mendes to nie jedyna gwiazda na topie, która rozgrzewała publiczność przed występami Austina Mahone'a. Również Camila Cabello, będąca wówczas członkinią grupy Fifth Harmony, występowała w roli supportu amerykańskiego piosenkarza. To właśnie wtedy poznała Shawna, a ich przyjaźń przetrwała do dziś. Wokaliści wypuścili niedawno wspólny kawałek Senorita.

Kiedy Taylor Swift była nastolatką, jej największym marzeniem było zostać gwiazdą country. Aby doskonalić swój warsztat i obycie na scenie, gwiazda grała jako support dla wielu artystów wykonujących ten gatunek muzyczny, między innymi Faith Hill. Dziś Taylor Swift sprzedaje miliony swoich płyt, gra na największych stadionach, a każdy jej singiel okupuje listy przebojów na całym świecie.

Britney Spears w 2000 roku była największą gwiazdą na świecie. Po wydaniu bestsellerowych albumów ...Baby One More Time oraz Oops! I Did It Again, media i fani okrzyknęli ją księżniczką popu. Beyonce była wówczas członkinią grupy Destiny's Child. Podczas emitowanego w telewizji koncertu Britney na Hawajach, Bey rozgrzewała z koleżankami zgromadzoną dla Brit publiczność.

Nie, to nie żart. Grupa, w której występował Justin Timberlake w 1997 roku występowała przed wykonawcami przeboju Kolorowe sny. Koncerty, podczas których publiczność rozgrzewał odnoszący później wielkie sukcesy boyband miały miejsce w Gliwicach, Warszawie, Elblągu i Poznaniu.