Wyrzucił śmieci na drogę i myślał, że jest nieuchwytny. Zdradził go pewien szczegół

Dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie, że na jednej z posesji w miejscowości Stępków, ktoś wyrzucił śmieci na teren prywatnej posesji. Policjanci po przybyciu na miejsce interwencji potwierdzili zgłoszenie.

- W rozmowie ze zgłaszającym ustalili, że mężczyzna w chwili obecnej uprząta i utwardza swoją posesję. Podczas swoich czynności zauważył, że zostały tam wyrzucone szyby okienne oraz szyba czołowa pojazdu. Sprawę postanowił zgłosić na policję, gdyż jest to kolejna taka sytuacja – mówi sierż. sztab. Ewelina Semeniuk z parczewskiej policji.

Mundurowi ustalili sprawcę.

- Zgubiła go pozostawiona na wyrzuconej przedniej szybie pojazdu czytelna nalepka z numerem rejestracyjnym samochodu – dodaje Semeniuk.

Okazało się jednak, że pojazd został sprzedany 4 lata temu innej osobie. Jednak udało się ustalić policjantom, sprawcą był 24-letni mieszkaniec Parczewa. Mężczyzna był bardzo zaskoczony wizytą mundurowych.

Przyznał się do wyrzucenia szyb w miejscowości Stępków. Został ukarany mandatem karny oraz zobowiązał się do uprzątnięcia pozostawionych śmieci jeszcze tego samego dnia.