Wideo mrozi krew w żyłach! Tym razem refleksja przyszła szybciej

i

Autor: screen PKP

Wideo mrozi krew w żyłach! Tym razem refleksja przyszła szybciej niż pociąg

2022-12-05 9:28

58-letni mieszkaniec powiatu kraśnickiego, który nie zważając na pulsujące czerwone światło sygnalizatora i zamykające się rogatki, wjechał na strzeżony przejazd kolejowy. Kierowca jednak zrezygnował z manewru i się wycofał. Całość skończyła się tylko wyłamaniem rogatki.

Do zdarzenia doszło pod koniec października w godzinach popołudniowych. Na strzeżony przejazd kolejowy pomiędzy Niedrzwicą, a Wilkołazem, pomimo braku możliwości kontynuowania jazdy, wjechał kierujący Volkswagenem mężczyzna.

- Pomimo pulsującego już kilka sekund na czerwono sygnalizatora świetlnego informującego o nadjeżdżającym pociągu i opuszczeniu rogatek,  kierowca wjechał na przejazd. Jedna z zamykanych półrogatek uderzyła w dach pojazdu. 58-letni mieszkaniec powiatu kraśnickiego utknął na przejeździe. Żeby uniknąć zderzenia z nadjeżdżającym pociągiem, zaczął cofać, wyłamując zamkniętą półrogatkę. Kiedy pociąg przejechał, mężczyzna odjechał przy wciąż pulsującym sygnalizatorze – informuje młodszy aspirant Paweł Cieliczko z kraśnickiej policji.

Funkcjonariusze ustalili sprawcę wykroczenia. Za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie kierowca odpowie przed sądem.

Mężczyzna wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze grzywny w kwocie 2000 złotych zgodnie z obowiązującym taryfikatorem.