Strajk kobiet: Kulminacyjna manifa w miastach regionu. Czy padnie frekwencyjny rekord?

i

Autor: zdj. OM

Strajk kobiet: Kulminacyjna manifa w miastach regionu. Czy padnie frekwencyjny rekord?

2020-10-30 11:50

W środę padł frekwencyjny rekord. W Lublinie w strajku kobiet wzięło udział prawie 10 tysięcy osób. Dziś, manifestujący chcą przebić ten wynik. Zaczynają o 17:00 ze ścisłego centrum Lublina. Równolegle miasto będzie blokowane przez strajk samochodowy.

- Dzisiaj kolejny, wręcz kulminacyjny dzień protestów. W lubelskich planach jest przemarsz przez ścisłe Centrum. Zaczynamy na Placu Litewskim o godz. 17:00. Również o 17:00 startuje motostrajk, który zablokuje Rondo Dmowskiego i Aleje Solidarności - mówi Radiu Eska Alicja Sienkiewicz, jedna z uczestniczek.

Protestujących spotkać będzie można także na Krakowskim Przedmieściu i pod Centrum Spotkania Kultur.

Czy padnie frekwencyjny rekord?

- Na ostatnim proteście było około 10 tysięcy osób. Jest to absolutny rekord Lublina. Liczymy na więcej - dodaje Sienkiewicz.

Dzisiaj na ulice wyjdą też mieszkańcy innych miast regionu. O 18:00 na Placu Wolności i Solidarności spotykają się mieszkańcy Łukowa, a na Placu Konstytucji 3 Maja mieszkańcy Świdnika. O 18:30 rozpocznie się demonstracja pod Centrum Kultury i Promocji w Kraśniku. Strajkować będą też mieszkańcy Białej Podlaskiej. Zbiórkę zaplanowano tam na 19:00 na Placu Wolności.

Następne manify w weekend

- Spodziewajcie się nas m.in. w Łęcznej czy w Puławach. Liczymy na podobną frekwencję - tłumaczy Sienkiewicz.

Organizatorzy poszczególnych demonstracji przypominają o przestrzeganiu zasad sanitarnych.

Strajk uczniów i studentów na pamiątkę śp. Praw Kobiet w Lublinie