Otwarte siłownie i sklepy pomimo zakazu. W województwie lubelskim posypały się kary

i

Autor: zdjęcie ilustracyjne pixabay

Otwarte siłownie i sklepy pomimo zakazu. W województwie lubelskim posypały się kary

2020-12-29 12:47

Pomimo zakazu w poniedziałek w Hrubieszowie i Kraśniku otwarte były siłownie, a w Chełmie i Krasnymstawie sklepy, które nie powinny działać. Ich właściciele zapłacą kary. Policjanci sprawdzają obiekty sportowe i sklepy, które powinny być zamknięte w związku z narodową kwarantanną.

- Każdego dnia policjanci podczas codziennej służby będą takie obiekty kontrolować - mówi komisarz Andrzej Fijołek z lubelskiej policji. - Nie powinny być czynne baseny, siłownie, w związku z tym policjanci przeprowadzają takie kontrole na terenie naszego województwa. Dwie otwarte siłownie ujawniliśmy w Hrubieszowie, jedną w Kraśniku. Też część sklepów powinna być nieczynna, dlatego też policjanci są w galeriach i sprawdzają, czy te sklepy, które nie powinny być otwarte, rzeczywiście nie prowadzą takiej działalności.

Policja zapowiada, że do końca tzw. narodowej kwarantanny, czyli do 17 stycznia będzie prowadziła takie kontrole. W przypadku stwierdzenia, że dany sklep czy obiekt sportowy nie powinien działać policja będzie kierowała wnioski do sądu w sprawie o wykroczenie. Powiadamiany będzie także sanepid, a wtedy kara może wynieść nawet 30 tysięcy złotych.