Nowy sposób na wyłudzenia. Oszuści tym razem uderzają w przedsiębiorców

Okres pandemii sprytnie wykorzystują przestępcy, bazując na strachu przed skutkami koronawirusa. Oszuści dzwonią do przedsiębiorców i starają się ich namówić do skorzystania z oferowanej przez nich pomocy w złożeniu wniosku o wsparcie finansowe.

- Oszuści proponują pomoc w złożeniu wniosku i uzyskaniu subwencji finansowych właśnie w ramach Tarczy Finansowej - mówi podkom. Anna Kamola z lubelskiej policji. - W trakcie rozmowy przestępcy starają się namówić rozmówców do skorzystania z ich usług w zakresie złożenia wniosku o wsparcie finansowe, który można złożyć za pośrednictwem bankowości elektronicznej. Oszuści wmawiają przy tym przedsiębiorcom, że jest to proces bardzo skomplikowany i czasochłonny. Sugerują im również, że bez eksperckiego wsparcia nikt sobie z tym nie poradzi.

W trakcie takiej rozmowy przestępcy proszą o podanie danych osobowych, loginów i haseł do bankowości internetowej, a także kodów z wiadomości SMS.

- Pozyskanie takich danych pozwala przestępcom na wyprowadzenie środków z rachunków bankowych przedsiębiorcy zarówno tych zdeponowanych już na nim, jak również i tych, które wpłyną w ramach pomocy publicznej - dodaje Kamola. - W związku z tym w przypadku otrzymania oferty pomocy przy złożeniu wniosku w ramach programu tarczy finansowej policjanci zalecają by nie podawać loginu i hasła do bankowości internetowej, nie podawać innych informacji wrażliwych, np. danych osobowych, a w szczególności adresu e-mail. Należy upewnić się, że osoba, która do nas dzwoni jest rzeczywiście osobą, za którą się podaje.

Najlepiej w każdej takiej sytuacji zachować zdrowy rozsądek i ostrożność. Nie ulegajmy presji, nie dajmy skusić się pozornie atrakcyjnym ofertom, nie działajmy pod wpływem chwili. I każdą próbę takiego wyłudzenia zgłośmy na policję.

Na terenie naszego województwa policja nie miała jeszcze zgłoszeń o tego typu wyłudzeniach. - Wszystkie osoby, które ewentualnie padły ofiarą takich przestępców prosimy o powiadomienie policji - mówi Kamola.