Matka zamordowanego rodzeństwa z Lublin choruje na schizofrenię

i

Autor: Mateusz Kasiak

Matka zamordowanego rodzeństwa z Lublina choruje na schizofrenię

2021-10-01 17:08

Kobieta leczyła się psychiatrycznie, była samotna. Nasz reporter dotarł do przyjaciółki i byłej lekarki 26-latki z Lublina, która prawdopodobnie zabiła trójkę swoich dzieci. W sprawie toczy się śledztwo.

Była pracownica szpitala neuropsychiatrycznego w Lublinie ujawnia naszemu reporterowi nowe fakty na temat kobiety, która przez lata leczyła się na schizofrenię. - Miała wówczas 18 lat. Miałam z nią kontakt i w szpitalu, i po wyjściu. To dziewczyna, która walczyła mimo swojej ciężkiej choroby. Leczyła się na ciężką odmianę schizofrenii - mówi nam pani Anna, była pracownica szpitala. - Walczyła z tym, co działo się w głowie. Już wtedy była sama. Nikt jej nie odwiedzał - dodaje.

Kobieta prawdopodobnie przerwała leczenie. - W każdej chorobie to zabójstwo. Przez pewien czas się leczyła. Po wyjściu ze szpitala walczyła. Wysyłała mi zdjęcia dzieci. Było widać zmiany. Potem wszystko się zmieniło - tłumaczy.

Informacje o chorobie i osamotnieniu potwierdza również przyjaciółka kobiety, pani Monika. - Przez cztery lata sobie radziła, choć wszyscy się z niej śmiali. Wszyscy myśleli, że to przez narkotyki, a to było wołanie o pomoc - mówi.

Kobieta przyznaje jednak, że 26-latka miała problem z narkotykami. - I w przeszłości, i w ostatnim czasie. Odradzałam jej to - dodaje.

Morderstwo rodzeństwa z Lublina. Paulina N. leczyła się psychiatrycznie. Prokuratura czeka na wyniki badań toksykologicznych. Mateusz Kasiak:
Matka zamordowanego rodzeństwa z Lublin choruje na schizofrenię

i

Autor: Mateusz Kasiak

Do tragedii doszło w czwartek przy ul. Nadbystrzyckiej w Lublinie. Paulina N. usłyszała już trzy zarzuty związane z zabójstwem każdego z dzieci. Została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące.

Prokuratura cały czas weryfikuje zeznania 26-latki. Nie jest pewne czy zażywała narkotyki. - Wszystko opisała bardzo szczegółowo. Czekamy też na wyniki badań toksykologicznych - mówi Agnieszka Kępka, rzeczniczka prokuratury okręgowej w Lublinie.

Ustalana jest poczytalność kobiety. Wiadomo, że w czasie tragedii była trzeźwa. Wiemy, też że była wtedy sama z dziećmi. Ich ciała odkryła babcia.

Na ten moment Paulina N. jest jedyną podejrzaną. Cały czas są przesłuchiwani świadkowie.

Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE