Lubelscy policjanci dostali 1 lutego nietypowe zgłoszenie od kierownika jednego ze sklepów. Wynikało z niego, że zatrzymano mężczyznę, który pobił jedną z kasjerek... czekoladą! Kobieta została uderzona nią w głowę.
Na miejsce zdarzenia natychmiast przyjechał patrol policji, który wylegitymował 30-latka. W czasie kontroli znaleziono przy nim sporą ilość białej substancji. Testy wykazały, że była to amfetamina. Łącznie miał przy sobie ponad 100 gram narkotyku. W piątek usłyszał zarzuty, a sąd zdecydował o tymczasowym areszcie na trzy miesiące. Teraz 30-latkowi grozi nawet 10 lat więzienia.