"Szczepionki mogą się zmarnować". Lubelski szpital apeluje o zapisy [AUDIO]

- Dzwonimy do kolejnych pacjentów z listy, żeby szczepionki się nie marnowały - mówi nam dr n. o zdr. Magdalena Czarkowska, dyr. ds. medycznych Instytutu Medycyny Wsi w Lublinie.

Mimo że seniorzy szczepieni są preparatem firmy Pfizer, coraz częściej nie chcą się szczepić. To pokłosie rezygnacji wielu państw europejskich ze szczepień AstrąZenecą.

- Szczepionka nie jest obojętna dla zdrowia - słyszymy od mieszkanki Lublina. Inni nie mają obaw, ale muszą czekać. - Jeszcze długo poczekam - dodaje nasza słuchaczka.

Szczepionek firmy Pfizer nie można jednak przekierować innym grupom. Jedyną możliwością jest skierowanie dawek dla osób chorych przewlekle. Proces ten jest jednak skomplikowany. Pacjenci ci wymagają dłuższej konsultacji. Nie wszystkie placówki szczepią też obie grupy pacjentów.

Szpital prosi więc pacjentów o informowanie o rezygnacjach. - Prosimy wszystkich o wysyłanie SMS lub telefony, nie tylko do nas, ale także do wszystkich innych punktów szczepień. Problem nie jest odosobniony. Chodzi o niemarnowanie dawek - dodaje dyr. Czarkowska.

Z drugiej strony wszyscy chętni mogą się zgłaszać, dzwoniąc do szpitala pod nr 509 761 945 i kontaktując się przez stronę internetową. - Mamy sporo wolnych miejsc. Tygodniowo dostajemy 240 dawek. Szczepienia są bezpieczne, mamy pełną kwalifikację pacjentów i komfortowe warunki sanitarne. Zachęcamy seniorów z całego województwa lubelskiego - tłumaczy Czarkowska.

Jak wynika z danych gromadzonych na portalu gov.pl w województwie lubelskim ogółem wykonano już 308 631 szczepień. Dzienna liczba szczepionych to 10 465. Ogółem dwie dawki szczepionki przyjęło już 108 085 osób. 

W całej Polsce pierwszą dawką szczepionki przeciw COVID-19 zaszczepiono 3 524 209 osób, a drugą dawkę przyjęło 1 857 517 osób. Do tej pory z różnych powodów zutylizowano 6 505 dawek szczepionki przeciw COVID-19.