Aktor zrobi zakupy i przeczyta wiersz

i

Autor: materiały nadesłane

Lubelski aktor zrobi zakupy i przeczyta wiersz. Koronawirus zabrał mu prace

2020-03-30 15:06

Szybko rozprzestrzeniający się wirus spowodował to, że wiele osób w kraju obecnie jest bez pracy. Problem dotyka także branży kulturalnej i rozrywkowej. Obecnie teatry i centra kultury są zamknięte, a freelancerzy zostali bez szansy na zatrudnienie. W takiej sytuacji znalazł się także lubelski aktor, który wymyślił plan, aby przetrwać nietypową sytuację związaną z wirusem i ogłosił swoje usługi, że zrobi zakupy, a dostarczając je przeczyta wiersz.

Jan Wawrzyniec Tuźnik to aktor, reżyser, a także założyciel teatru “Klepisko”. Na co dzień był związany z wydarzeniami odbywającymi się w Centrum Kultury w Lublinie, występował w reklamach, zajmował się konferansjerką i dubbingiem. Jednak przez szybko rozprzestrzeniającego się wirusa, jego główne źródła dochodu zostały odcięte. Skąd pomysł, żeby zająć się taką pracą?

— Pomyślałem, że ludzie potrzebują teraz zakupów, a dodatkowo jestem w stanie im jakoś uprzyjemnić życie odrobiną poezji. Postanowiłem się nie załamywać tym jak wygląda nasza branża w tym momencie przez koronawirusa, tylko zakasać rękawy i pokornie zacząć działać. Wszystkie teatry są pozamykane, warsztaty, które prowadziłem absolutnie odpadają, ze względu na to, że żadnych wydarzeń obecnie nie ma konferansjerki również są na nie. Sytuacja jest dla nas bardzo kiepska, jeżeli ktoś miał etat w teatrze to jeszcze to 80 procent dostaje, tacy wolni strzelcy, jak ja muszą sobie jakoś teraz radzić. Nie chciałem patrzeć jak moje oszczędności z dnia na dzień topnieją. — mówi Jan Wawrzyniec Tuźnik.

Teraz aktor rozwozi zakupy na terenie Lublina i okolic. Jego praca polega na tym, że klient wysyła mu listę zakupów, wybiera sklep, następnie Tuźnik robi wycenę, którą wysyła do akceptacji. W konsekwencji zakupy są dowiezione w umówionym terminie. 

— Taka osoba może sobie także wybrać wiersz, który oczywiście z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa, odległości i dezynfekcji przeczytam przywożąc zakupy. Można też bezkontaktowo się ze mną umówić. Ostatnio jednemu panu zostawiałem zakupy w aucie. A wiersz wysłałem na maila. Mam także drugą działalność podczas pandemii - nagrywam wiersze i je wysyłam, a jeżeli chodzi o cenę takiego wiersza, to przyjmuję “co łaska”. Mam średnio 2-3 zlecenia dziennie, liczę na to, że to pocztą pantoflową się rozejdzie i ludzie będą mówić, że taki fajny uśmiechnięty aktor rozwozi zakupy i jeszcze wiersze mówi. — dodaje Jan Wawrzyniec Tuźnik. 

Aktor przewiduje, że najszybciej do teatru wróci dopiero we wrześniu. Do tego czasu organizuje warsztaty online dla uczniów, którzy chcą próbować swoich sił w szkołach teatralnych. Obecnie szkoli dwie osoby.