Lekarze alarmują: Epidemia zbierze śmiertelne żniwo w onkologii [AUDIO]

i

Autor: zdj. Polskie Towarzystwo Onkologii Ginekologicznej/Facebook

Lekarze alarmują: Epidemia zbierze śmiertelne żniwo w onkologii [AUDIO]

2020-10-05 16:16

​Epidemia koronawirusa wciąż zbiera żniwo. Tylko dzisiaj w Polsce odnotowano kolejnych 2006 nowych przypadków. 29 osób zmarło. Według lekarzy onkologów, znaczenie większa jest jednak jej szkodliwość społeczna - także zdrowotna, czego skutki odczujemy za kilka lat.

Według najnowszych danych, w Stanach Zjednoczonych w czasie epidemii zachorowalność na nowotwory zmniejszyła się o 35 procent.

- Należy to rozumieć jako sukces pozorny - mówił podczas VI Kongresu Polskiego Towarzystwa Ginekologii Onkologicznej prof. dr hab. n. med. Jan Kotarski, prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologii Onkologicznej i kierownik I Kliniki Ginekologii Onkologicznej i Ginekologii SPSK 1 w Lublinie.

Onkologia ofiarą pandemii?

- Ludzie skąpoobjawowi czy bezobjawowi nie korzystają z porad lekarskich, w związku z tym wczesne rozpoznanie nowotworu jest opóźnione. Epidemia chorób onkologicznych wybuchnie za rok, dwa, trzy, ale możliwość pomocy będzie znacznie mniejsza. Epidemia koronawirusa jest szkodliwa, ale jej szkodliwość społeczna, także w znaczeniu zdrowotnym jest trudna do określenia, a może i bardziej szkodliwa - dodaje prof. Kotarski. 

- Onkologia odczuje skutki pandemii za kilka lat - mówi prof. Jan Kotarski

Podobnie sytuacja wygląda w Polsce. Lekarze wykonują zdecydowanie mniej badań kontrolnych i profilaktycznych.

- Zajmujemy się właściwie leczeniem pacjentów już zdiagnozowanych - tłumaczy prof. dr hab. n. med. Wiesława Bednarek z Kliniki Ginekologii i Ginekologii Onkologicznej SPSK 1 w Lublinie.

- To jest udokumentowane w poradniach. Pacjentki np. rzadziej zgłaszały się na badania cytologiczne z obawy przed zakażeniem. Należy jednak podkreślić, że liczba operacji planowanych zmniejszyła się na tyle, że zajmowaliśmy się jedynie pacjentkami leczonymi - dodaje prof. Bednarek.

Należy też podkreślić, że wśród osób z grup ryzyka, pacjenci onkologiczni zapadają na infekcję koronawirusa stosunkowo rzadko, to dzięki szczególnym środkom ostrożności stosowanym w czasie leczenia.

Najczęściej, wśród tzw. chorób towarzyszącym COVID-19 wymienia się choroby układy krążenia, układu oddechowego oraz osłabioną odporność.

Sonda
Czy rząd powinien wprowadzić obostrzenia na 1 listopada?
Otwarcie Uniwersyteckiego Centrum Stomatologii w Lublinie