Pułapka feromonowa zawieszona w koronie kasztanowca

i

Autor: Urząd Miasta Lublin Pułapka feromonowa zawieszona w koronie kasztanowca

Kolejny etap ratowania lubelskich kasztanowców [WIDEO]

2020-05-28 11:51

Lubelskie kasztanowce znowu na celowniku urzędników. Trwa walka ze szkodnikiem tych drzew, szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem. Większość z najcenniejszych, bo objętych ochroną okazów kasztanowca, została już „uzbrojona” w specjalne pułapki przeciwko owadom.

Miasto w tym roku kontynuuje walkę ze szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem. Większość ze 100 objętych ochroną kasztanowców, stanowiących najcenniejsze przyrodniczo drzewa tego gatunku w Lublinie, zostało już uzbrojonych w feromonowe pułapki. Są to m.in. aleja kasztanowców nad Zalewem Zemborzyckim – Ośrodek Marina, aleja przy ul. Solarza czy ul. Świętochowskiego.

– Tej wiosny zawiesiliśmy w koronach kasztanowców białych 315 sztuk pułapek feromonowych na szrotówka, który bywa przyczyną obumierania tych drzew – mówi Hanna Pawlikowska, Miejski Architekt Zieleni. – Na jednym kasztanowcu zazwyczaj umieszcza się trzy pułapki, które opróżniane są trzy razy do roku. Powoduje to, że drzewa są w zdecydowanie lepszej kondycji zdrowotnej i nie mają problemów z przezimowaniem.

Lubelskie kasztanowce znowu na celowniku urzędników

Lublin był pierwszym miastem w Polsce, który rozpoczął na szeroką skalę walkę ze szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem, którego głównym żywicielem jest właśnie kasztanowiec biały (Aesculus hippocastanum). Według badań, ten uciążliwy szkodnik nie bywa bezpośrednią przyczyną obumierania kasztanowców, ale może wyrządzić ogromne szkody w koronie zaatakowanego drzewa, doprowadzając do przedwczesnego zasychania i opadania liści. Biorąc pod uwagę coraz szerszy obszar żerowania tego owada, podejmowane są działania mające na celu ograniczenie liczebności szkodnika oraz opóźnienie opadania liści kasztanowców do połowy sierpnia (jest to koniec przyrostu rośliny, czas gdy drzewo jest już przygotowane do zimowania).

Na drzewach w Lublinie już od dwóch lat nie stosuje się opasek lepowych, do niedawna stosowanych na szeroką skalę, które zostały zastąpione przez bardziej długofalowe w działaniu i biologicznie czynne pułapki feromonowe.


Zawieszanie feromonowych pułapek jest pierwszym etapem akcji prowadzonej przez Miasto. Gdy opadną liście, przystąpimy do drugiego etapu – grabienia i palenia liści ze szkodnikiem. Osoby mające na swojej działce kasztanowce będą mogły pobrać papierowe worki na liście, a napełnione zostaną zabrane do zutylizowania.

Szrotówek kasztanowcowiaczek to mały motyl - jego wielkość może sięgać zaledwie 4 mm - ale może spowodować spore zniszczenia wśród kasztanowców. Po raz pierwszy szrotówka wykryto w Macedonii w 1985 roku. Od tego czasu rozprzestrzenił się na terenie całej Europy z wyjątkiem Półwyspu Iberyjskiego, Wielkiej Brytanii i Skandynawii. Do Polski przybył w 1998 roku i obecnie jest obserwowany w całym kraju.

Monika Głazik, z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin, o tegorocznej walce ze szkodnikiem kasztanowców: