Gorąco na linii kibice – Motor Lublin. Będzie bojkot pucharowego meczu?

i

Autor: unsplash.com zdjęcie ilustracyjne

Gorąco na linii kibice – Motor Lublin. Będzie bojkot pucharowego meczu na Arenie?

2023-02-16 19:20

Już niebawem przed piłkarskim Motorem kolejne pucharowe starcie na Arenie Lublin. Niewykluczone jednak, że drużyna będzie go rozgrywać przy niewielkim wsparciu kibiców. Kością niezgody pomiędzy fanami żółto-biało-niebieskich a klubem okazały się ceny biletów na najbliższy ćwierćfinałowy mecz Pucharu Polski z Rakowem Częstochowa.

Na stronie prowadzonej przez fanów Motoru Lublin dwa dni temu pojawiło się oświadczenie kibiców, w którym odnoszą się do „skandalicznych” – ich zdaniem – cen biletów na najbliższy mecz Fortuna Pucharu Polski, jaki ma zostać rozegrany pomiędzy lubelską drużyną a Rakowem Częstochowa na Arenie Lublin. Starcie zostało zaplanowane na 1 marca o godz. 20:30. Do sprzedaży trafiły wejściówki, których koszt to 55 zł (od 20 lutego będzie o 10 zł drożej). Okazuje się, że to nie tylko wysoka cena, ale przede wszystkim brak biletów ulgowych dla dzieci i seniorów, najbardziej oburzył kibiców.

„W dzisiejszych czasach, gdzie każdy liczy pieniądze, cenami biletów Klub zamyka możliwość zobaczenia imprezy sportowej na żywo wielu kibicom. Solidaryzując się ze wszystkimi kibicami postanowiliśmy, że nie będziemy prowadzić żadnej promocji, ani zachęcać do licznego przybycia na stadion. O prowadzeniu dopingu również nie będzie mowy. W zaistniałej sytuacji odpowiednim krokiem byłoby całkowite zbojkotowanie tego wydarzenia, nie mniej jednak nie chcemy, żeby ktoś zrzucał winę za swoje błędne decyzję na nas – Kibiców. W związku z tym, każdemu z Was pozostawiamy decyzję o tym, czy ktoś pojawi się na stadionie czy też nie. Decyzję taką podejmujemy z żalem mając na uwadze, że najbardziej cierpi na tym Drużyna, która jest najmniej winna” – czytamy w oświadczeniu wydanym przez przedstawicieli kibiców Motoru, którzy określają się jako „osoby decyzyjne”.

Jest stanowisko Motoru Lublin

W czwartek do sprawy odniósł się lubelski klub. W wydanym oświadczeniu przyznał, że „z żalem” i „zaskoczeniem” przyjął informacje dotyczące niepromowania przez kibiców przybycia na stadion. Jak zatem tłumaczy się z wprowadzenia jednolitych cen biletów?

„Strategia cenowa nie może być rozpatrywana w odniesieniu do jednego wydarzenia, ale całego sezonu. Naszym celem jest zapełnienie stadionu i zapewnienie dopingu nie tylko na jednym meczu, ale podczas wszystkich spotkań naszej drużyny” – czytamy w oświadczeniu wydanym przez Motor Lublin.

Klub przypomina również, że w grudniu ubiegłego roku prowadził sprzedaż karnetów na rundę wiosenną oraz mecze pucharowe i wówczas można było zakupić wejściówki w promocyjnych cenach, z czego skorzystało blisko tysiąc kibiców. Aktualnie takie karnety kosztują: 250 zł – normalny, 200 zł – ulgowy, 170 zł – dziecięcy, a na sektor za bramką – za 170 zł.

W kwestii wysokich cen biletów na ćwierćfinałowy mecz PP z Rakowem Częstochowa, Motor Lublin wskazuje na „wyjątkowość wydarzenia”.

„Ceny biletów nie są przypadkowe tylko adekwatne do rangi wydarzenia i wynikają z konkretnych danych” – czytamy w dalszej części oświadczenia klubu.

Motor przypomniał także kwestię „rosnących kosztów utrzymania”, które mają wynikać z wyższych cen energii, inflacji, a także najmu stadionu i pomieszczeń klubowych.

„Poniesione przez Motor Lublin wydatki są 25 proc. wyższe w stosunku do roku poprzedniego. Sport i osiąganie dobrych wyników wymagają ciągłych nakładów finansowych. Wszyscy trzymamy kciuki za naszą drużynę, kibicujemy na stadionie. Kupując bilety, gadżety wspieramy ją w drodze do spełnienia naszego wspólnego marzenia o awansie’” – podkreśla klub.

Brak biletów ulgowych

Władze Motoru decyzję o wprowadzeniu jednej ceny biletów dla wszystkich, niezależnie od wieku, uzasadniają przeprowadzeniem „szczegółowej analizy sprzedażowej” i odnoszą się przy tym do poprzedniego meczu pucharowego, jaki lubelska drużyna rozgrywała w listopadzie z Wisłą Kraków. Klub twierdzi, że bilety ulgowe dla dzieci do lat 13 oraz seniorów powyżej 70 roku życia stanowiły jedynie 5 procent wszystkich sprzedanych wówczas biletów. I przypomina, że na najbliższy mecz przygotował atrakcyjną ofertę dla grup zorganizowanych (minimum 10 osób do 15 r. ż. – bilety po 30 zł za dziecko oraz 55 zł za ich opiekuna; zgłoszenia należy dokonać pod adresem: [email protected]).

Taka argumentacja nie przekonuje jednak kibiców, którzy w mediach społecznościowych wytykają lubelskiej drużynie zasadniczą różnicę w godzinach rozgrywania meczu z Wisłą (ten odbył się 9 listopada o godz. 14:30, czyli w porze, w której – jak wskazują fani żółto-biało-niebieskich – większość osób przebywa w pracy lub w szkole) a czasem zaplanowanego starcia z Rakowem (o godz. 20:30, czyli w porze, która według kibiców powinna sprzyjać zapełnieniu trybun).

Nie pierwsza taka sytuacja

Przypomnijmy, że również przed listopadowym meczem PP wokół Motoru Lublin rozpętała się burza związana z cenami biletów, które w pierwszej turze miały kosztować 50 zł, a następnie zwiększać się o 5 zł w kolejnych, dochodząc do 65 zł. Wtedy jednak kibicom udało się wywalczyć zniżkę. Finalnie wejściówki normalne były po 45 zł, a ulgowe – po 40 zł, a w ostatnie dni tuż przed meczem ich cena wzrosła o 10 zł.

Najbliższy mecz ćwierćfinałowy Fortuna Pucharu Polski pomiędzy Motorem Lublin a Rakowem Częstochowa odbędzie się 1 marca o godz. 20:30 na Arenie Lublin.