Zdjęcie ilustracyjne

i

Autor: Canva

Ekspedientka w sklepie jubilerskim i podmieniała diamenty na cyrkonie!

2022-09-22 9:15

Lubelski sąd wydał wyrok dla 45-letniej ekspedientki, która pracując u jubilera zamieniała drogie brylanty na cyrkonie. W trakcie pracy w sklepie jubilerskim kobieta przywłaszczyła sobie również cenną biżuterię i zegarki o łącznej wartości ponad 180 tys. złotych. Jaki wyrok usłyszała?

Pracując u jubilera zamieniała drogie brylanty na cyrkonie

Sąd Okręgowy w Lublinie uznał 45-letnią obecnie Joannę F. za winną przywłaszczenia kosztowności należących do pracodawcy, m.in. łańcuszków, bransoletek, kolczyków, naszyjników, pierścionków o łącznej wartości 152 tys. złotych oraz zegarków o łącznej wartości 34 tys. zł.

"Jako kierownik sklepu rzeczy te zabrała z miejsca ich przechowywania i sprzedała (…), a następnie podjęła działania zmierzające do ukrycia braku w stanie towaru znajdującego się w sklepie, czym spowodowała straty o łącznej wartości ponad 187 tys. zł" – uzupełnił sędzia SO Jarosław Kowalski.

Sąd skazał ją na rok pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem na okres trzech lat. Kobieta ma również zapłacić właścicielowi sklepu jubilerskiego 152 tys. zł. "Część kwoty oskarżona zwróciła pokrzywdzonym jeszcze w 2017 roku" – dodał sędzia.

Jej 36-letni mąż Marcin F. został uniewinniony od zarzutu pełnomocnictwa. Sędzia przypomniał, że sprawa wyszła na jaw w 2017 roku po dotarciu do właściciela firmy informacji o nieprawidłowościach, jakie miały miejsce w funkcjonowaniu salonu w Lublinie. Wątpliwości dotyczyły zaniżanych cen za sprzedaż wyrobów jubilerskich.

"W wyniku przeprowadzonej inwentaryzacji ujawnione zostały braki towarów, a także - co budziło może szczególne kontrowersje - że w niektórych wyrobach ze złota, konkretnie w pierścionkach, zamienione były brylanty na cyrkonie" – uzupełnił sędzia.

Jak podawały lokalne media, Joanna F. pracowała w jednej ze znanych firm jubilerskich w Lublinie. Śledczy ustalili, że kobieta regularnie zabierała ze sklepu kosztowną biżuterię i następnie sprzedawała towar. Ustalono, że kobieta wraz z partnerem usuwali również brylanty z pierścionków i zastępowali je cyrkoniami. W trakcie śledztwa prokuratorskiego kobieta przyznała się do winy. Podpisała również zobowiązanie, w którym uznała swój dług wobec pracodawcy. Jej partner nie przyznawał się do zarzutów. Wyrok jest nieprawomocny.