Do końca maja raczej zimno. Czerwiec może będzie trochę cieplejszy

2020-05-25 15:35

Na Lubelszczyźnie, ale także w całej Polsce maj był wyjątkowo chłodny i raczej do końca taki pozostanie. Synoptycy prognozują, że w najbliższych dniach temperatury nie będą nas rozpieszczać, a noce będą dalej chłodne.

A wszystkiemu winne są masy powietrza napływające nad Polskę. Jak mówią meteorolodzy aktualnie mamy taką porę roku, że jeszcze chłodne powietrze arktyczne potrafi się do nas wedrzeć i skutkiem tego są przymrozki.

- My jesteśmy przyzwyczajeni, że ten maj to jest taki z wysokimi temperaturami, już takimi letnimi - mówi Grzegorz Kołodziej, meteorolog i członek Stowarzyszenia Klimatologów Polskich. - Natomiast generalnie rzecz biorąc to tak nie jest. W maju jest sporo takich ciepłych, letnich dni, czyli z temperaturą średnią powyżej 15 stopni Celsjusza, ale tutaj na Lubelszczyźnie maj jest raczej takim miesiącem chłodnym. Średnie temperatury wynoszą poniżej 15 stopni Celsjusza. Natomiast jest sporo dni ciepłych - i tego w tym roku nie było. Tak na dobrą sprawę w Lublinie w tym roku mieliśmy trzy czy cztery takie dni. 

To czy jest ciepło czy zimno w dużej mierze zależy od tego skąd napływa masa powietrzna. I właśnie dlatego maj w tym roku był wyjątkowo zimny. Do Polski napływało powietrze z kierunku północno-zachodniego, północnego i północno-wschodniego.

- I niestety, ani słońce specjalnie nie operowało, bo było zakryte przez chmury, ani nie napływało ciepłe powietrze - dodaje Kołodziej.

Końcówka maja tez nie napawa optymizmem.

- Okazuje się, że w ciągu najbliższych paru dni będziemy na skraju układu wyżowego, on niestety ciepłej pogody nie przyniesie - mówi Kołodziej. - Będzie mniej chmur, ale niestety ten układ spowoduje, że znowu będzie do nas napływało, gdzieś w drugiej połowie tygodnia, chłodne powietrze z północy. Ja osobiście uważam, że temperatury będą dosyć niskie, czyli mogą być w granicach 3-5 stopni Celsjusza. Natomiast w nocy temperatury przy gruncie są niższe. Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że temperatura może być bardzo niska i nie wykluczałbym, że gdzieś jakiś słaby przymrozek mógłby jeszcze być.

Od razu uspokajamy rolników, ten mały przymrozek nie powinien wyrządzić krzywdy roślinom. A czerwiec? Jest prawdopodobieństwo, ale małe, że może rozpocząć się nieco cieplejszymi temperaturami.