Pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa u Jacka Roledera stwierdzono w poniedziałek(06.04). Pełniący obowiązki dyrektora twierdzi, że źródło zakażenia na pewno jest w szpitalu. W związku z tym materiał do badań pobrano od czternastu osób, z którymi widywał się najczęściej. Część pracowników została już odizolowana, a część z nich czeka jeszcze na wyniki testów. Mają być znane dziś (07.04) popołudniu.
Stopniowo będziemy - w porozumieniu z sanepidem i wewnętrznymi naszymi służbami - badać po kolei pozostałą załogę - informuje Jacek Roleder.
Jacek Roleder przebywa w kwarantannie domowej i stara się zarządzać placówką z domu. Jak twierdzi, szpital funkcjonuje i na razie nie ma konieczności wprowadzania ograniczeń.
Pewnie będzie mi trochę trudniej zarządzać, natomiast będę zarządzać szpitalem w sposób zdalny - dodaje Jacek Roleder.
Pełniący obowiązki dyrektora Szpitala Wojewódzkiego w Łomży, Jacek Roleder, będzie miał wykonany ponowny test na obecność COVID-19 za siedem dni.
Szpital wojewódzki w Łomży jest obecnie jednoimiennym szpitalem zakaźnym. Trafiają do niego osoby chore i z podejrzeniem zakażenia nie tylko z województwa podlaskiego, ale i mazowieckiego.
Łomża i powiat łomżyński: 30 osób zakażonych koronawirusem, 4 osoby hospitalizowane. W kwarantannie znajduje się 415 osób (200 z Łomży). Dziś (07.04) kwarantannę zakończyły 44 osoby.
Województwo podlaskie: 114 przypadków zakażenia koronawirusem. Jedna osoba zmarła, pięć wyzdrowiało. 39 osób jest hospitalizowanych, 3890 przebywa w kwarantannie, a 204 znajdują się pod nadzorem epidemiologicznym.