Z lasów znika mech. Złodzieje kradną go na potęgę i wywożą do Niemiec

i

Autor: pixabay

Z lasów znika mech. Złodzieje kradną go na potęgę i wywożą do Niemiec

2022-10-03 14:04

Po drewnie i stroiszu jodłowym przyszedł czas na mech. Złodzieje kradną go na potęgę i wywożą do Niemiec. Po co kraść mech i wywozić go za granicę? Lasy Państwowe tłumaczą skąd się wziął ten proceder i jak dużą skalę osiągnął.

Złodzieje kradną z lasów już nie tylko drewno, chrust i stroisz jodłowy, ale także mech. Dziennik Fakt podaje, że skala tego procederu urosła do szokujących wręcz rozmiarów. Złodzieje mają przyjeżdżać do lasu ciężarówkami, wypełniać je mchem, a następnie wywozić go do naszych zachodnich sąsiadów. Po co kraść mech i wywozić go za granicę? Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Okazuje się, że złodzieje zarabiają krocie właśnie na mchu, na który jest ogromny popyt w Niemczech. Szczególnie popularne są dwa gatunki - bielistka siwa oraz widłoząb miotlasty, które wykorzystywane są do tworzenia tzw. zielonych dachów. Mech jest także wykorzystywany do lasów w słoiku, które także cieszą się dużą popularnością w Niemczech. 

Jak donosi Fakt, można już mówić o zorganizowanych grupach przestępczych, które trudnią się kradzieżą mchu i eksportem za granicę. Dziennik przypomina, że w 2021 roku Nadleśnictwo Józefów udaremniło kradzież mchu na dużą skalę. Wtedy strażnicy leśni postanowili skontrolować stojącą w lesie ciężarówkę. Okazało się, że była wypełniona skradzionym mchem. Straż leśna znalazła dokładnie 150 skrzynek wypełnionych bielistką i widłozębem.

Należy podkreślić, że oba gatunki mchu znajdują się w Polsce pod ochroną, a wywożenie ich z lasu jest zagrożone karą grzywny. 

PARADA WOLNOŚCI Łódź 2022
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE